Naprawy telefonów bardzo często wyglądają identycznie. Są takie, które otwiera od pokrywy baterii, ale są też takie, które wymagają najpierw wyciągnięcia wyświetlacza, aby dostać się do reszty podzespołów. Przyjrzyjmy się jak to wygląda na przykładzie smartfona Samsung Galaxy S6 Edge.
 
Starsze urządzenia na rynku mobilnym, które cieszą się zainteresowaniem klientów również wymagają uwagi. Dlatego dziś pokażę Wam jak prawidłowo należy zdemontować tylną pokrywę telefonu Samsung Galaxy S6 Edge, czyli starszego modelu, ale z pewnością bardzo popularnego w każdym kraju. Wspierać mnie będzie nie tylko technicznie, ale również fotograficznie firma SmartSerwis24, która dostarczyła zdjęcia do dzisiejszego poradnika.

Trochę ciepłego powietrza i już…

Sposobów demontażu na rynku serwisowym jest wiele. Oprócz opalarki, możemy jeszcze użyć separatora (podgrzewacza do LCD) lub po prostu domowej suszarki do włosów. W naszym przypadku koledzy z SmartSerwis24 zastosowali separator podgrzewając pokrywę baterii, która wygląda dramatycznie.

Uszkodzenie jest dość poważne, gdyż cała struktura pokrywy baterii posiada wyraźne pęknięcia. Dlatego pamiętajmy, aby zabezpieczyć swoje oczy i oczywiście ręce, bo przy takich uszkodzeniach może sypać się szkło. Następnym etapem naprawy jest podgrzanie pokrywy używając do tego separatora (podgrzewacza) ustawiając go na około 80 stopni do 4-5 minut. Pozwoli nam to w dość łatwy sposób zdemontować cały element, miejmy nadzieje bez sypiącego się szkła.

Oczywiście możemy też użyć suszarki do włosów lub opalarki. Musimy jednak pamiętać, że używając separatora rozprowadzamy ciepło po całości powierzchni, a przy opalarce czy suszarce podgrzewamy konkretne miejsca punktowo np. szkiełko od aparatu fotograficznego. Umożliwiamy w ten sposób usunięcie konkretnego podklejonego elementu. Kiedy doczekamy 5 minut zdejmujemy nasz telefon i przechodzimy do dalszych czynności w postaci demontażu pokrywy baterii telefonu Samsung Galaxy S6 Edge.

W zależności od uszkodzenia możemy użyć przyssawki do podważenia pokrywy. W tym konkretnym przypadku uszkodzenie jest na tyle poważne, że podgrzanie zmiękczyło klej, co ułatwia nam proste wsunięcie kostki lub openera. Kiedy już uda się nam wsunąć lekki plastikowy otwierak wystarczy, że będziemy sukcesywnie obracać danym narzędziem tak, aby zdemontować całkowicie całą pokrywę po prostu „odcinając” klej.

Kluczem szybkiego demontażu i co najważniejsze bez większych odłamków szkła jest dobrze podgrzanie pokrywy baterii. Na poniższym zdjęciu można również zauważyć w jaki sposób producent fabrycznie podkleja takie pokrywy. Zastanawiacie się pewnie jak przykleić tak dokładny wzorek i gdzie można kupić odpowiedni klej do tego, aby zamontować nową pokrywę? Za chwilkę wszystkiego się dowiecie. W końcowym etapie, gdzie cała pokrywa jest już w zasadzie zdemontowana możemy ją śmiało pociągnąć, aby finalnie oddzielić całość od telefonu.

Jak widzicie uszkodzonej klapki już nie ma. Teraz wystarczy tylko zamontować nową pokrywę. A to jest naprawdę proste. Warto jednak dodać, że w momencie kiedy na tylnym korpusie pozostanie Wam klej ze starej pokrywy, to przed założeniem nowego elementu należy dokładnie oczyścić zalepione miejsca. Reszta to już sama przyjemność niczym zajęcia z plastyki w szkole.

Po zdjęciu samoprzylepnej folii ochronnej wystarczy przyłożyć klapkę niczym pasujący puzzel i docisnąć z każdej strony, aby klej dobrze złapał. W profesjonalnych serwisach naprawiane telefony są jeszcze dodatkowo „ściskane” odpowiednimi narzędziami. W domowych warunkach wystarczy dokładnie i mocno docisnąć ze wszystkich stron i na tym kończy się naprawa tak często pękającego elementu jakim jest pokrywa baterii w telefonie Samsung Galaxy S6 Edge.

Na koniec pozostaje nam już tylko cieszyć się naprawionym smartfonem. Jeśli nie czujecie się na siłach, aby podjąć się takiej naprawy zawsze możecie skorzystać z serwisu pogwarancyjnego. Koszty nie będą większe niż te w serwisie gwarancyjnym, a dodatkowo nie będziecie musieli się przejmować brakiem części oraz narzędzi do takiej naprawy.

Pamiętajcie, że czynności jakie zostały przedstawione w tym poradniku wykonujecie na własną odpowiedzialność. Jeśli macie jakieś pytania, to zapraszam do komentarzy. Miejmy nadzieję, że naprawa nie sprawi Wam większych problemów.
 
Źródło: Opracowanie własne, zdjęcia – SmartSerwis24