Od kiedy telefony komórkowe przeobraziły się w nowoczesne komputery z kategorii smart możemy w nich znaleźć w zasadzie wszystkie potrzebne udogodnienia w życiu codziennym. Są jednak funkcje, które zastępujemy innymi rozwiązaniami jak np. powiększanie tekstu poprzez aparat fotograficzny. Okazuje się, że producenci znaleźli na to rozwiązanie poprzez dodanie lupy do smartfonów.

Przydatność różnych funkcji w telefonach to kwestia indywidualna. Producenci oferują nam możliwości, ale większość użytkowników po prostu nie zdaje sobie sprawy z takich funkcjonalności. Czy lupa jest przydatnym rozwiązaniem? Dla mnie tak, ponieważ często muszę odczytywać tekst napisany drobnym drukiem. Zgodzę się, że w sklepie Play również możemy znaleźć takie udogodnienia, jednak wymagają one instalacji (niekiedy opłat) oraz zajęcia dodatkowego miejsca w telefonie.

Lupa w telefonach Samsung?

Producent postarał się o możliwości ułatwiające życie swoim klientom. Funkcja lupy znajdująca się w telefonach (głównie flagowcach) jest niestety ukryta. Znalezienie jej wymaga wejście w ustawienia > dostępność > ułatwienia dostępu – wzroku i tam odnajdujemy pole „lupa”. Producent pomyślał, że funkcja może być potrzebna w życiu codziennym i przedstawił ciekawe rozwiązanie umieszczają je w skrótach telefonu.

Lupa oparta jest na działaniu aparatu fotograficznego i działa ona mniej więcej tak samo. Muszę przyznać, że takie rozwiązanie jednym może wydawać się niepotrzebne, ponieważ mamy aparat fotograficzny, ale z drugiej strony nie musimy wykonywać zdjęcia i wykorzystywać powiększania na funkcji aparatu. Różnica w działaniu jest jednak ogromna. Przy powiększaniu obrazu na aparacie fotograficznym obraz nie jest stabilny. Lupa działa bez zarzutów i nie musimy się przejmować stabilizacją obrazu. Odczytywanie drobnego druku jest naprawdę wygodne i nie zmusza nas do szukania lupy (jeśli jeszcze ktoś ją posiada). Jeśli mamy taką potrzebę możemy włączyć latarkę lub wykonać zdjęcie, aby swobodnie sprawdzić zbliżony obraz w późniejszym czasie.

Lupa i powiększanie obrazu dla iOS? Proszę bardzo

Apple również pokusiło się o dodanie takiej możliwości w swoich telefonach. Wyszukanie tej opcji dla iOS jest zależne od wersji oprogramowania. Funkcjonalność jest tutaj identyczna. Niestety również nie łatwo znaleźć takie rozwiązanie i pewnie większość osób, zanim znajdzie możliwość włączania aplikacji po prostu włączy aparat.

Na pierwszy rzut oka funkcja wydaje się kompletnie niepotrzebna. Powodów jest kilka: niewiele osób wie o takim rozwiązaniu, odszukanie zakładki zajmuje czas równoznaczny z włączeniem aparatu fotograficznego. Tego typu sztuczka należy do tych mniej potrzebnych, ale przecież każde rozwiązanie kiedyś może się przydać. Dajcie znać w komentarzach co myślicie o takim rozwiązaniu, czy według Was w tych czasach jest ono potrzebne?