Przecieki z Google’a okazały się słuszne. Właśnie poznaliśmy nową nazwę najnowszego Androida 8, który od kilku dni był na „technologicznych talerzach” wielu dziennikarzy. Wszyscy sobie zadawali sobie jedno pytanie? W jaką słodycz tym razem zamieni się zielony robocik. My już wiemy, że będzie to Oreo.

 
Plotki, które wcześniej wskazywały na Oreo okazały się być słuszne. Warto przypomnieć też, że w miedzy czasie mieliśmy różne zmyłki, które mieszały w głowie, czy Google byłby zdolny nazwać najnowszego Androida Octopus? Jakiś czas temu ukazał się taki filmik w wersji testowej, jak się okazało to była zwykła zmyłka. Dobrze, dobrze – zastanawiacie się pewnie co takiego te nowe ciasteczko jest nam w stanie zaoferować? Cóż, jak się okazuje całkiem dużo i wygląda to apetycznie…znaczy ciekawie.

Z nowy ciekawszych funkcji warto zwrócić uwagę na tryb picture-in-picture (obraz w obrazie). Wielu z Was z pewnością zainteresuje takie rozwiązanie, które umożliwi nam oglądanie programu pochodzącego z jednego źródła oraz w tym samym oknie otworzenia innego kanału, a wszystko w jednym okienku.

Na pewno otrzymamy nową skórkę, która „ożywi” naszego smartfona. Według producenta pojawi nowy system powiadomień – tak, że będziemy mogli sprawnie nimi zarządzać oraz dokładnie je przeglądać. Ponadto Android Oreo pomoże nam zminimalizować aktywność używanych w tle aplikacjach, które pochłaniają nam sporo mocy obliczeniowej. Dzięki temu również zmieni się działanie naszej baterii, która będzie pracować dłużej. Jeśli macie dość długich i monotonnie wyglądających aktualizacji, to funkcja treble ułatwi i co najważniejsze przyspieszy dostarczanie aktualizacji przez nowego Androida lub też wersji systemowych. Google postanowił również urozmaicić i całkowicie zmodernizować zestawy nowych emotek. Oczywiście to tylko nieliczne poprawki, po więcej zapraszamy na super cukierkowato-ciasteczkową stronę samego producenta.

Źródło: Google