Xiaomi od jakiś 4 lat bardzo prężnie się rozwija. Głownie na rynku urządzeń mobilnych dało się poznać, jako dynamicznie rozwijająca się firma na rynku. Wszystko stało się za sprawą Hugo Barra, który wypromował markę, ale odszedł w 2017 r., a firma powróciła do swoich starych sposobów – klonowania produktów Apple.
 
Wszyscy wiemy, że iPhone X zrewolucjonizował cały segment urządzeń mobilnych za sprawą swojego wycięcia w ekranie. Stało się to modne i inni producenci zaczęli stosować również ten patent. Xiaomi postanowiło iść o krok dalej i wydać chińską kopię iPhone X.
 
Nowy smartfon Xiaomi Mi 8 to idealne odwzorowanie Apple. Znajdziemy w nim duże wycięcie w ekranie, system rozpoznawania twarzy, podwójny pionowy aparat z diodą doświetlającą. To wszystko znajduje się w Apple X!
 
Niestety trzeba to przyznać Xiaomi bezczelnie skopiowało Apple i nawet nie pokusiło się o zmianę ustawienia aparatu czy czujników na górze ekranu.
 
Czy tym zabiegiem firma nie zaszkodziła sobie i nie utraci ciężko wypromowanej reputacji wśród klientów?
 
Źródło: theverge.com