Znany serwis YouTube wprowadza zmianę zasad w linkowaniu do zewnętrznych stron. Linki, które Youtuber może umieszczać w ostatnich 20 sekundach swojego filmu w postaci interaktywnego prostokąta będzie można aktywować tylko i wyłącznie po włączeniu reklam na kanale.
Funkcjonowanie aktywnych linków umieszczanych w ostatnich 20 sekundach materiału w postaci aktywnych prostokątów, które mogą prowadzić do innych filmów, kanałów, subskrypcji czy stron wewnętrznych zostało zmienione po cichu bez wiedzy i stosownej informacji dla Youtuberów. Obecnie takie rozwiązanie jest możliwe wyłącznie, gdy twórca uruchomi na własnym kanale emisję reklam.
Zmienia się również zasada linkowania zewnętrznych linków – można to robić, gdy włączymy opcje związane z zarabianiem. Oczywiście aby taką opcję uruchomić należy zgłosić się do programu i pozytywnie przejść weryfikację. Aby to zrobić należy spełnić kilka warunków:
- mieć co najmniej 10 tys. wyświetleń
- zaakceptować warunki programu partnerskiego Youtube
- pozytywnie przejść weryfikacje zamieszczonych filmów pod kątem praw autorskich czy lokowania produktu

Dopiero po spełnieniu w/w warunków będzie możliwe umieszczanie w filmach reklamy AdSense. po uruchomieniu tej opcji dostaniemy możliwość, aby linkować na zewnątrz w swoich filmach, ale tylko do zaufanych witryn, wyróżniamy trzy typy zaufanych witryn:
- osobista zaufana i zweryfikowana witryna
- zaufany sklep
- strona crowdfundingowa
Ostatnie dwa przypadki dotyczą tylko i wyłącznie stron, które pozytywnie przeszły weryfikację Google. Możemy linkować m.in. wspieram.to czy polakpotrafi.pl – warto dodać, że tylko nieliczne polskie serwisy posiadają stosowną weryfikację treści.

Administracja zdecydowała się na taki krok, ponieważ jeżeli twórca zarania na swoich filmach umieszczanych na serwisie YouTube serwis nie zarabia na takim rozwiązaniu. Obecnie zarabianie będzie trzeba rozpocząć od Youtube’a w postaci reklam AdSense, które są głównym źródłem utrzymania serwisu. Twórca dostaje zaledwie 55% pieniędzy z reklam wygenerowanych przez wyświetlenia – resztę pobiera Google.
Źródło: msn.com