Konkurencja na każdym rynku to normalny objaw. Idealnym przykładem jest rynek smartfonów, na którym codziennie widzimy nowe rozwiązania i produkty. Samsung jako potentat oraz gigant będący w czołówce sprzedaży urządzeń mobilnych, czuje oddech konkurencji. Aby nie stracić pozycji, producent przygotowuje się do kolejnej ofensywy i rewolucji w swoich smartfonach Galaxy. Skąd o tym wiemy? Wystarczy spojrzeć na nowe brandy reklamowe, z których dowiadujemy się, że już niedługo poznamy nowe telefony oznaczone nazwą Galaxy M.
Jeszcze jakiś czas temu Samsung został okrzyknięty „spamerem technologicznym” – tworząc nowe telefony co kilka chwil. Producent dość szybko zrezygnował z tego pomysłu, gdyż produkcja nowych telefonów nie różniących się od siebie „w zasadzie niczym” generowała tylko i wyłącznie koszty niż sprzedaż. Niestety nadeszły czasy, w których Samsung cały czas musi monitorować konkurentów oraz ich poczynania. Silny napór niskobudżetowych telefonów Xiaomi oraz Honor, zmusza Samsunga do zmiany swojego podejścia, a w zasadzie wprowadzenia kolejnej rodziny telefonów, która może stawić czoło chińskim konkurentom. O tym, że premiera Galaxy M jest coraz bliżej wiemy z „baneru reklamowego” podpatrzonego bezpośrednio w indyjskim Amazonie.
Oprócz nazwy poznaliśmy również datę premiery smartfonów Galaxy M. W Indiach oficjalna premiera będzie miała miejsce dopiero 28 stycznia 2019 roku. Wszystko pod hasłem #IMPOWERD. Strona indyjskiego Amazonu zdradza wiele szczegółów. Oprócz daty, nazwy poznaliśmy również wstępny wygląd oraz kilka ciekawostek na temat specyfikacji. Nie mogło być inaczej, smartfony z nowej rodziny nie będą odbiegać o konkurencji, a kto wie, być może nawet czymś zaskoczą.
Oprócz ekranu z wcięciem „dziwacznym Notchem” i małymi ramkami widzimy, że w telefonach pojawi się podwójny aparat z ultraszerokokątnym obiektywem. Reklamowe banery obrazują, że w telefonach z rodziny Galaxy M możemy spodziewać się dobrej baterii oraz szybkiego ładowania. Taka cząstkowa specyfikacja nie powinna nikogo dziwić, bo Samsung musi iść w „parze z konkurencją”. Odstąpienie na krok może spowodować medialną klapę.
Na ten moment nie wiemy zbyt wiele o tych smartfonach. Właśnie dlaczego piszę w liczbie mnogiej? Otóż medialne przecieki informują, że na początek możemy zobaczyć 3 modele, o nazwach: Galaxy M10, Galaxy M20 i Galaxy M30. Z pewnością takie oznaczenie być może różni się od pozostałych modeli z rodziny Galaxy, ale jestem przekonany, że modele będą idealnie plasować się na przykładzie (specyfikacji) Galaxy A3 , Galaxy A5 oraz Galaxy A8.
Prawdopodobnie premiera w Indiach będzie rozpoczęciem globalnej dystrybucji po wszystkich krajach. Chociaż istnieje również możliwość, że telefon będzie dostępny tylko i wyłącznie na wybranych rynkach. Osobiście uważam jednak, że Samsung rozprowadzi smartfony z rodziny Galaxy M na całym świecie, wprowadzając tym samym Notcha do firmy Samsung. Kwestia Notcha to dość trudny temat, nawet jak dla firmy Samsung, która jakiś czas temu naśmiewała się z rynkowego wymysłu Apple. Zastanawiam się jednak, czy nie jest za późno na takie rozwiązanie?
https://www.youtube.com/watch?v=FPhetlu3f2g&feature=youtu.be
Jednak jak to mówią, nie myli się ten co nic nie robi. Być może Samsung zmądrzeje, kiedy zobaczy, że Notch w zasadzie przestaje być już „popularny”. Pisząc w skrócie – Koreańczycy się po prostu trochę spóźnili.
Źródło: Amazon