Wieczna debata dotycząca integracji różnych systemów operacyjnych w smartfonach zawsze wywołuje kontrowersje. W przypadku linii smartwatchy firmy Samsung, problem ten jest stały, mniej więcej od premiery Galaxy Watch 4. Systemy firmy Samsung od dawna pozostają niekompatybilne z iOS, a ten kłopot zdaje się rozszerzać na modele iPhone 15.
Premiera najnowszego modelu Samsung Galaxy Watch 6 ujawniła wiele fascynujących funkcji. Oprócz pionierskich osiągnięć technologicznych koreański producent postanowił się wyróżnić na tle konkurencji. Ta decyzja dotyczy przede wszystkim kompatybilności systemów operacyjnych. Nie powinno to dziwić, że zegarek Samsung Galaxy Watch 6 nie będzie współpracował z systemem iOS. To posunięcie było przewidywalne, biorąc pod uwagę, że jest to dominujący trend od czterech pokoleń.
Dlaczego więc Samsung Galaxy Watch 6 nie będzie działać z iPhone’ami?
Korzeniem tych komplikacji jest rozbieżność między systemami. Samsung Galaxy Watch 3 zadebiutował w 2020 roku i był ostatnim, który działał na systemie Tizen, systemie operacyjnym typu open source opracowanym przez Samsunga. W 2021 roku firma wprowadziła na rynek Galaxy Watch 4 i Galaxy Watch 4 Classic, oba oparte na systemie Wear OS 3, wspólnym projekcie Google i Samsunga. Od tego czasu żaden zegarek Galaxy Watch nie potrafił zsynchronizować się z Apple iOS ani iPhone’ami. Skomplikowane jest dostosowanie smartwatcha do płynnej integracji z trzema różnymi systemami. Seria Samsung Galaxy Watch 6 działa obecnie na systemie Wear OS 4, wraz z aplikacją Samsung One UI.
W perspektywie rynku wydaje się, że lepsza kompatybilność nie jest w zasięgu wzroku. Bliska współpraca Samsunga z Google wyklucza równoczesne funkcjonowanie z Apple. Niestety, wielu konsumentów uświadamia sobie tę ograniczenie dopiero po zakupie, mimo uroku tych estetycznie przyciągających, choć stosunkowo drogich zegarków. Czy Samsung Galaxy Watch 6 kiedykolwiek będzie w stanie współpracować z iPhone’ami? Istnieją potencjalne rozwiązania w postaci różnych aplikacji, które umożliwiają ograniczoną funkcjonalność. Jednak trzeba je postrzegać jako tymczasowe środki, ponieważ producenci nadal żywią nadzieję na przyszłość, w której ich produkty będą mogły działać bezproblemowo w ramach jednego zintegrowanego systemu.