Wady fabryczne to bolączka wszystkich producentów. Niejednokrotnie takie usterki mylone są z uszkodzeniami, które mogą wynikać z winy klienta. Samsung aktualnie boryka się z reklamacjami swoich klientów dotyczącymi flagowych Galaxy S7 i S7 Edge. Po której stronie leży wina za uszkodzenie soczewek?
Samsung w tym kończącym się 2016 roku nie ma łatwo. Dotychczasowe problemy z Note 7 bardzo obciążyły budżet producenta, który mimo tego wszystkiego walczy o klientów. Niestety ilość problemów w ostatnim czasie dość mocno szarpie Samsunga, który aktualnie będzie musiał zmierzyć się z nowym niespodziewanym problemem flagowych smartfonów Galaxy S7 i S7 Edge. Pierwsze informacje dotyczące pękających soczewek pojawiły się na oficjalnym forum wsparcia koreańskiego producenta. Internauci opisują wyraźnie zgłoszenia zaznaczając, że pęknięcie nie jest następstwem upadku urządzenia na ziemię. Trudno też powiedzieć czy jest to wada fabryczna, jednak koncern podkreśla, że takie uszkodzenie mogło powstać wyłącznie poprzez działanie siły na telefon.
Producent w takim przypadku może zaproponować jedynie naprawę odpłatną. Pęknięcia soczewek wyceniono na 70 dolarów w serwisie producenta. Oczywiście klienci nie zgadzają się z takim działaniem twierdząc, że uszkodzenia nie wynikają z ich użytkowania. Jeden z internautów strony Consumerist opisał całą sprawę wskazując, że już rano kiedy się obudził, soczewka aparatu wyglądała tak jak na powyższym zdjęciu. Warto pamiętać, że dotychczas nie mieliśmy zgłoszeń (na żadnym z rynków), które mógłbym wskazywać na taki problem. Z informacji jakie podaje Consumerist wiemy, że sprawę bada również jedna z kancelarii prawny mieszczących się w Seattle celem ewentualnego zbiorowego pozwu w tej sprawie. Czy dojdzie do rozprawy? O wszystkim będziemy Was informować na bieżąco.
Źródło: Consumerist.com