Nowy chip ma przenieść sieci neuronowe do gadżetów zasilanych na baterię. Naukowcy z MIT opracowali układ, który ma na celu przyspieszenie ciężkiej pracy sieci neuronów, a dodatkowo zmniejsza zużycie energii. Na czym polega ich działanie oraz jakie korzyści wnoszą? Przekonajmy się sami.
Podstawowa koncepcja chipów polega na uproszczeniu ich układów, aby przesunięcie danych między różnymi procesorami na tym samym chipie zostało wyeliminowane z równania.
Ogromną zaletą nowej metody, opracowanej przez zespół MIT, którym dowodził ich absolwent Avishek Biswas jest to, że może ona służyć do uruchamiania sieci neuronowych na urządzeniach domowych, smartfonach oraz innych gadżetach przenośnych zamiast wymagać czerpanie całej mocy z sieci.
W związku z czym oznacza to, że telefony, które pojawią się w przyszłości, np. za 10-20 lat, wykorzystując te chipy będą mogły wykonywać zaawansowane funkcje, takie jak rozpoznawanie głosu i twarzy użytkownika za pomocą sieci neuronowych. Dzięki temu układy nie będą musiały używać bardziej surowych, złożonych algorytmów lub kierować informacje do chmury, a następnie ponownie ją przetwarzać.
Wdrażanie takich chipów, które wykorzystują obliczanie „na krawędzi” jest coraz bardziej rozpowszechnione. Wiele firm realizuje i używa, więc nowa metoda projektowania wszelkich chipów może mieć duży wpływ na rosnącą szansę, jeśli zostanie dobrze skomercjalizowana.
Źródło: techrunch.com
