Naprawy smartfonów stają się coraz droższe. Bardzo często koszt naprawy w serwisie producenta to ponad połowa ceny urządzenia, która odstrasza klienta i zmusza go do kupna tańszego telefonu lub naprawy we własnym zakresie w pogwarancyjnych punktach serwisowych. Technologiczna postanowiła sprawdzić jak wygląda obsługa serwisowa dla modelu Huawei P10.
Wielu producentów często urozmaica wnętrza smartfonów w taki sposób, abyśmy nie mogli ich łatwo naprawić. Czy zalicza się do nich telefon Huawei P10, nowo zaprezentowany flagowiec chińskiego producenta? Technologiczna zaprezentuje Wam jak dokonać wymiany wyświetlacza, płyty głównej oraz innych podzespołów tego nowoczesnego smartfona.
Do naszej naprawy będziemy potrzebować kilku narzędzi, które z pewnością znane są Wam z naszych poprzednich napraw, a będą to: śrubokręt 0,8 pentalobe, śrubokręt krzyżowy (zwany Phillips), przyssawka do ekranu, otwieraki serwisowe GSM, pęseta, kluczyk do szufladki na kartę sim. Do wykonania naprawy będzie nam potrzebny oczywiście nowy moduł wyświetlacza, w tym przypadku dobrze jest kupić taki z całą ramką. Końcową wymianę wyświetlacza możemy naprawić na dwa sposoby: kupić cały moduł wyświetlacza wraz z ramką lub sam wyświetlacz, co będzie skutkowało oddzieleniem wadliwego ekranu od ramki. My zaprezentujemy Wam prostsze rozwiązanie, czyli wymiana wyświetlacza wraz z ramką.
Wyciągnij szufladkę i do dzieła
Wielokrotnie pisaliśmy już o wyciąganiu szufladki z kartą Sim i MicroSd przed samą naprawą. Rozpoczęcie demontażu bez wyciągniętych kart może zakończyć się sporymi uszkodzeniami. Do tej niezwykle prostej czynności będziemy potrzebować kluczyka, który znajdziemy w zestawie Huawei P10.
Jeśli zagubicie swój kluczyk, wystarczy użyć zwykłego spinacza biurowego, którym również otworzycie większość szufladek innych smartfonów. Po wyjęciu szufladki, odkładamy ją w widoczne miejsce i przechodzimy do naprawy.
Odkręcanie pentabole i demontaż tylnej pokrywy
Model P10 podobnie jak iPhone’y posiada dwie śrubki zwane inaczej pentalobe. Znajdziemy je w okolicy złącza USB C. Do ich odkręcenia wykorzystujemy śrubokręt 0,8 pentalobe. Po wykręceniu dwóch śrubek odkładamy je i przechodzimy do demontażu tylnej pokrywy. Zastanawiacie się pewnie jak to zrobić? Mamy tutaj dwie możliwości. Pierwsza jak widać na poniższym zdjęciu to zwykła przyssawka do szyby, którą możemy delikatnie podnieść ekran wyczepiając stopniowo i powoli zaczepy po prawej i lewej stronie.
Natomiast w drugiej możliwości możemy użyć słynnej przyssawki iSclack wykorzystywanej głównie do telefonów iPhone. Jest to nowe narzędzie, które w dość łatwy sposób oddziela ekran z ramką od całego korpusu. Wygląda to mniej więcej tak jak na poniższym zdjęciu.
Wracając jednak do pierwszej metody, to w momencie kiedy zrobi się nam drobna szczelina wsuwamy tam kostkę do gitary przesuwając ją sukcesywnie tak, aby uwalniać zaczepy i podnosić wyświetlacz.
W ten sposób uda się nam oddzielić całą tylną pokrywę, jednak uważajmy, ponieważ zostaje nam jeszcze odłączenie konektora łączącego tylną pokrywę z płytą główną. Nie zależenie od tego jaki telefon rozkładamy, zawsze trzeba uważać czy tylna pokrywa nie jest podłączona do płyty głównej np. czytnik linii papilarnych.
W taki o to sposób ukazuje się przed nami całe wnętrze urządzenia, a tylna pokrywa jest już „wolna” i możemy ją odłożyć na bok, aby nie przeszkadzała nam przy dalszym demontażu urządzenia.
Demontaż innych podzespołów
Następną czynnością jest odłączenie baterii, wyświetlacza oraz wszystkich taśmy od płyty głównej. Aby tego dokonać musimy najpierw odkręcić jedną śrubkę, używając do tego wkrętarka Philips i zdemontować blaszkę, która zakrywa złącze konektora baterii oraz taśmy odpowiadającej za ładowanie. Konektory odpinamy otwierakiem spudger. Poniższe czynności nie są trudne.
Taką samą czynność powtarzamy obok, gdzie aluminiowa blaszka zakrywa złącze konektora od wyświetlacza urządzenia. Pozwoli nam to odpiąć wszystkie główne taśmy. Dodam, że blaszki z racji swojej wielkości najlepiej zdejmować pęsetą.
Po uwolnieniu wszystkich taśm, czas na wyciągnięcie akumulatora, który jest podklejony. Aby go zdemontować należy najpierw usunąć klej znajdujący się pod baterią. Wystarczy, że pociągniemy za końcówkę dwustronnej samoprzylepnej taśmy i będziemy sukcesywnie wyciągać ją spod baterii. Starajmy się to robić delikatnie i powoli.
Bateria po wyciągnięciu całej taśmy samoprzylepnej powinna być łatwa do demontażu. Możemy do tego użyć np. zużytej karty kredytowej lub innego sztywnego dokumentu, tak jak to widać na załączonym obrazku poniżej. W tej czynności nie należy używać metalowych narzędzi w szczególności, jeśli nie jesteśmy pewni swoich możliwości – dlaczego? Może to skutkować uszkodzenie akumulatora.
Kolejnym i zarazem bardzo ważnym ruchem jest demontaż płyty głównej. W tym celu musimy odkręcić 4 śrubki, które trzymają płytę główną używając do tego śrubokręta Philips. Ponadto odłączamy gniazdo anteny (odpowiedzialnej za zasięg), przyda się nam do tego pęseta.
Aby uwolnić płytę główną (możemy ją również podnieść wraz z modułami kamer) powinniśmy odłączyć od niej jeszcze podwójny aparat fotograficzny, który przypomnijmy powstał przy współpracy z firmą Leica. Tam gdzie kamera główna jest także ta od selfie. Oba moduły mają taśmę ochronną, która zaklejona jest na konektorze i przechodzi na srebrną osłonkę PCB (płyty głównej). Wystarczy taśmę delikatnie odkleić do połowy w taki sposób, abyśmy mogli otwierakiem spudger (bądź innym) odłączyć dwa konektory od kamery głównej oraz aparatu do selfie.
Odłączenie dwóch modułów fotograficznych ułatwia nam wyciągnięcie płyty, którą możemy podnieść paznokciem lub użyć do tego zwykłego otwieraka GSM lekko podważając ją.
Tuż pod PCB (płyta główna) umiejscowiony jest kolejny głośnik, popularnie zwany buzzer. Jest on podklejony do całego korpusu z ramką, na której przyklejony jest również wyświetlacz. Jak go zdjąć? Wystarczy, że uda się nam go delikatnie podważyć np. pęsetą. Pamiętajmy, że przy tej czynności jak i każdej inne należy wykazać się ogromną cierpliwością.
W taki o to sposób udało się nam zdemontować najważniejsze podzespoły urządzenia, czas zatem przenieść się na dół Huawei P10 gdzie odłączymy resztę podzespołów. Aby usunąć układ ładowania (złącze typu C), gniazdo jack oraz loudspeaker (głośnik) musimy w pierwszej kolejności odkręcić 4 śrubki z blaszki, która zasłania nam konektory oraz gniazdo anteny. Do tej czynności używamy wkrętaka Philips.
Po odkręceniu śrubek mamy tutaj dostęp do kolejnych konektorów oraz anteny. Odpinamy wszystko, aby móc oswobodzić resztę podzespołów. Konektory odpinamy otwierakiem GSM, a antenę podnosimy pęsetę delikatnie ją podważając.
W przypadku anteny należy zachować ostrożność, aby nie szarpać kabla i go nie uszkodzić. Może to bowiem mieć negatywne odzwierciedlenie w późniejszy etapie użytkowania telefonu (problemy z zasięgiem). Po odłączeniu powyższych konektorów oraz anteny możemy lekko podważając paznokciem lub spudgerem zdemontować loudspeaker (głośnik).
Tak samo demontujemy złącze ładowania razem z płytką SUB. Lekko podważamy gniazdo jack używając do tego pęsety również podnosimy je dość stopniowo, po czym oddzielamy od korpusu.
Najważniejsze to nie spieszyć się przy podważaniu jakiegokolwiek modułu. Ważne również, aby przy podważaniu wibracji nie zaczynać od taśmy ze złączem, tylko od samego modułu. Dlaczego? Możemy uszkodzić taśmę lub co gorsza ją urwać. W ten o to sposób zostaje nam już tylko moduł wyświetlacza z korpusem i ramką. Istnieją dwie możliwości naprawy – zakup na rynku całego modułu z ramką lub podgrzewanie pękniętego LCD i odseparowanie go od ramki. Nasza redakcja poleca pierwszy sposób.
Na świeżo zakupiony moduł nakładamy wszystkie podzespoły w kolejności analogicznej do demontażu uszkodzonego wyświetlacza Huawei P10. Pamiętajcie, że wszystkie naprawy i czynności jakie zostały przedstawione w tym poradniku wykonujecie na własną odpowiedzialność. Jeśli macie jakieś pytania, to zapraszamy do komentarzy, na wszystkie chętnie odpowiemy.
Źródło: Myfixguide.com, Opracowanie własne, naprawatelefonu.eu