Pewna grupa europosłów, którzy mają zdecydowaną większość w Parlamencie Europejskim wywiera silny nacisk na komisarza ds. rynku wewnętrznego i przemysłu, aby wprowadzić obowiązkowe ujednolicenie ładowarek dla wszystkich urządzeń elektronicznych (smartfony, tablety, kamery, aparaty fotograficzne, itp.). Dawniej było ok 30 typów ładowarek o różnych końcówkach, od 2009 roku ilość tę zoptymalizowano do 3 końcówek. Sprawa jest ważna z punktu widzenia wygody konsumentów.
Komisja Europejska nie chciała mocno naciskać producentów, aby Ci zaczęli stosować jeden, ujednolicony standard ładowarek. Jednak dobrowolnie od 2011 roku producenci telefonów komórkowych zaczęli swoje urządzenia wyposażać w wejścia mikro-USB, co przyczyniło się do rozwoju ,,ładowarkowej globalizacji” tego standardu. Z całego porozumienia wyłamała się firma z Cupertino – Apple.
Obecnie silna grupa chce wymusić na władzach, aby te ustawowo wprowadziły obowiązek wprowadzenia jednego standardu na rzecz ,,wygody dla konsumenta”. Głosujący swoje zdanie argumentują m.in. tym, że ujednolicony standard pozwoli na zmniejszenie ilości odpadów elektronicznych.
Obecnie sprawa jest w toku, ale sądząc, po tym, że Bruksela jest za minimalizacją elektrośmieci możliwe, że projekt niedługo wejdzie w życie i nawet oporny Apple będzie musiał zastosować się do panujących przepisów prawa.
Źródło: polsantnews.pl
