23 sierpnia jest dniem internautów. W tym roku przypada już 25 święto wszystkich użytkowników Internetu. Cały świat „połączył” w roku 1991 dzięki usłudze World Wide Web brytyjski fizyk i programista Tim Berners-Lee.
Co prawda usługa WWW to tylko pewna część Internetu, ale jest ona dla nas bardzo dobrze widoczna. Wszystkie strony internetowe są bowiem o nią oparte. WWW to przede wszystkim protokoły komunikacyjne HTTP i HTTPS, oraz język znaczników HTML, powszechnie używany do pisania stron internetowych.
Jednak jak to wszystko się zaczęło?
Często zadajemy sobie pytanie, jaki dzisiejsza ogromna sieć WWW miała swój początek. Pan Tim Berners-Lee, absolwent Queen Collage Uniwersytetu w Oxfordzie, podczas swojej półtorarocznej pracy w Europejskim Ośrodku Badań Jądrowych (CERN), napisał program ENQUIRE. Był to projekt hipertekstowy, służący do przetrzymywania informacji i korzystający z wielu wewnętrznych powiązań. Nazywany obecnie pierwowzorem WWW nie doczekał się publikacji.
W 1984 roku, po krótkiej przerwie Tim wrócił do współpracy z CERN. Rozpoczął pracę nad rozproszonym systemem kontroli i wymiany informacji w czasie rzeczywistym. Skupiał się głównie na dwukierunkowym wywoływaniu procedur, co było podwalinami do obecnego protokołu HTTP.
W roku 1989 Tim wystąpił z propozycją stworzenia ogólnoświatowej sieci komputerowej opartej na hipertekście. Stworzył także pierwszy serwer oraz przeglądarkę i edytor hipertekstu, działającą na komputerze NeXT. Pracę nad World Wide Web rozpoczął rok później i latem 1991 w Internecie ukazała się pierwsza strona internetowa – http://info.cern.ch, która od 25 lat nieprzerwanie jest dostępna.
W 1994 roku Tim powołał do życia organizację W3C, która ma dbać o porządek w sieci World Wide Web oraz prowadzić ją do maksimum swoich możliwości. Udostępnia ona na swojej stronie informacje o języku HTML, a także o CSS, javascripcie, PHP, SQL i wszystkich innych rzeczach dotyczących tworzenia i zarządzania witrynami internetowymi.
Usługa WWW rozwija się dalej wraz z Internetem. Jej ewolucja ciągle trwa i nie wiadomo w sumie, co będzie dalej. Obecny przesyt treści na stronach sprawił, że potrzebujemy szybkiego łącza by z niej komfortowo korzystać, co zauważyli już programiści. Od pewnego czasu tworzone są witryny lekkie, pozbawione dużej ilości informacji, prawie jak te na początku, jednak z przyjemną i minimalistyczną szatą graficzną.
Z pewnością mamy niemałe szczęście, że możemy żyć w czasach, w których komunikacja z osobami na drugim końcu świata nie sprawia żadnych problemów. Pozostaje mieć nadzieję, że również w krajach rozwijających się dostęp do Internetu będzie coraz większy, ponieważ jest to źródło informacji oraz świetne narzędzie do odnajdywania się w konkretnej grupie.
Na podstawie artykułów z Wikipedii: Tim Berners-Lee i World Wide Web
