Internet Muzyka News Rozrywka

Spotify cenzuruje playlisty twórców oskarżonych o przemoc i gwałt

Nowa polityka popularnego serwisu muzycznego uległa ogromnej zmianie. Zmiany mają na celu usunięcie ,,treści, które wyraźnie i z zasady promują bądź nawołują do przemocy wobec grupy lub osoby w oparciu o jej rasę, tożsamość płciową, płeć, pochodzenie etniczne, narodowość czy orientację seksualną”. Mimo, że twórcy Spotify wiedzą, że odbiorcy mają różną wrażliwość dlatego też zapoznają się z pełnym kontekstem tekstu piosenki zanim ta zostanie poddana cenzurze. Nowe zasady jednak nikomu nie odmówią prawa do umieszczania swojej muzyki w bibliotece serwisu. Jeżeli jednak z jakichś przyczyn wykonawca będzie przejawiał cechy niezgodne z wartościami Spotify nie będzie on promowany w żaden możliwy sposób.
 
O decyzji zrobiło się głośno gdy z utworów promowanych zniknęła muzyka R.Kelly i zespołu XXXTentacion. Oznacza to, że np. popularny hit ,,I Believe I Can Fly” nie będzie widoczny w playlistach takich jak: ,,Odkryj w tym tygodniu”, czy listach utworów wybieranych przez prowadzących serwis. Wszystko za sprawą nieciekawej z punktu polityki Spotify historii życia R. Kelly’ego. Styl życia artysty okazuje się być pełen gwałtów i przemocy wśród nieletnich dziewczynek. Mimo, że muzyka jest neutralna i nawołuje do miłości i optymizmu została usunięta aby pokazać nowy zestaw zasad promujących tolerancję, otwartość i wzajemny stosunek dla ludzi.
 
Czytając biografię artysty możemy zauważyć fakty o licznych gwałtach. Informacje te publikowane były od 17 lat w sieci, a najbardziej kontrowersyjną informacją okazał się fakt uniewinnienia R. Kelly’ego w 2008 roku w zamian za hojne zadośćuczynienie dla poszkodowanych dziewczyn. Taki obrót sprawy nie wiadomo czy nazwać niesmacznym czy sposobem aby oczyścić siebie z win.
 
Kolejnym powodem dla którego utwory nie są promowane przez serwis Spotify jest zamiłowanie twórcy do praktyk BDSM, które jak wiemy są nieakceptowane przez większość społeczeństwa.
 
Patrząc na opisany przykład trudno jest się przyglądać praktykom Spotify. Jest to serwis muzyczny, którego zadaniem powinno być blokowanie muzyki, która jest cenzuralna, a nie patrzenie na prywatne życie każdego z artystów.
 
Źródło: bbc.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *