Smartfon i wytrzymałość czy powinny iść ze sobą w parze?

Mamy obecnie okres wakacyjny, czas wzmożonych urlopów i upragnionych wypoczynków. Podczas wyjazdów często wychodzimy ze znajomymi lub po prostu robimy mniej lub bardziej ekstremalne rzeczy. Jak już wiadomo smartfon to nasz nieodłączny towarzysz dnia codziennego, którego zabieramy wszędzie. Dzisiaj wskażę Wam kilka istotnych faktów, aby na telefon nie było trzeba chuchać, dmuchać i kolokwialnie mówiąc obchodzić się z nim jak z jajkiem.

 
Komu z nas zdarzyło się już utopić swój telefon w toalecie? Zapewne wielu z Nas ta sytuacja dotknęła. Tak, tak wiem ryż, suszenie przez kilka dni i duża doza nadziei na działający telefon też wystarczy, ale czy nie lepiej spojrzeć na funkcję wodoodporności w urządzeniu? Wtedy po zabrudzeniu smartfona, wystarczy pójść z telefonem do źródła wody i bez obaw opłukać go w bieżącej wodzie. A gdyby tak jeszcze był pyłoodporny przy tym? Obecnie na rynku telefonów coraz częściej spotykane są pyło i wodoodporne smartfony, co w codziennym użytkowaniu powinno nam się przydać, bo nigdy nie wiadomo, w jakiej sytuacji się znajdziemy.

fot.blogplay.pl

Popularnym skojarzeniem z smartfonem szczególnie u osób w młodym wieku jest tzw. „pajęczyna na ekranie”. Tak, wiem, co drugi sprzęt na rynku posiada Gorilla Glass, ale czy na pewno wytrzyma wszystko? Czy tak trudno jest nakleić dodatkowe szkło hartowane dostępne za ok. 15zł przy sprzedaży telefonu zyskamy na idealnym wyglądzie ekranu. Szkło jest szkłem wybór i tak należy do każdego z nas – warto jednak pamiętać, że bezpieczniejszymi ekranami są ekrany płaskie. Przy modnych zaokrągleniach wyświetlacza narażamy urządzenie na to, że właśnie w tym miejscu zobaczymy pęknięcie. Osobom, które jednak tyle szczęścia nie miały polecamy poradniki z Technologicznej, które pomogą Wam z wymianą stłuczonych ekranów. O Motoroli Moto Z pisał Szymon, z kolei Karol zajął się Lenovo K6 Note.

Hammer Axe M LTE w piasku / fot.technologiczna.pl

Kolejnym atutem przy wyborze nowego telefonu będzie certyfikat MLT-STD-810G. Każdy wie, o co chodzi – przecież to oczywiste… Tak to popularny certyfikat amerykańskiej armii, który poświadcza wzmocnioną wytrzymałość telefonu. Taki dokument zapewnia nas również, że ten smartfon przeszedł szereg testów uwzględniając upadki z różnych wysokości czy odporność na drgania.

myPhone Hammer AXE M LTE / fot.technologiczna.pl

Tak naprawdę trzy aspekty przy wyborze telefonu zadbają o nasz spokój w codziennym użytkowaniu smartfonu. Wybierajmy pyłoodporność, wodoszczelność i wojskowe certyfikaty.

Źródło: msn.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj