Żyjemy w czasach, gdzie smartfony są dla nas codziennością. Właśnie dlatego koncerny elektroniki coraz częściej, aby zająć większą część rynku zaczynają walczyć ceną. W ten sposób w ręce klientów, myPhone oddał smartfona za niecałe 300zł. Od 10.07.2017 w sklepach sieci Biedronka dostępny jest Q-Smart Black Edition.
Konkurowanie jakością produktów w przystępnej cenie jest dla klientów najbardziej korzystnym układem. Jednak część osób poszukujących nowego telefonu z pewnością ucieszy się na wieści o kolejnym budżetowym modelu. Czy zakup telefonu za 299zł ma sens? Czy można go w ogóle nazwać smartfonem? Przekonamy się na przykładzie myPhone Q-Smart Black Edition.
Zawartość opakowania i wygląd
Telefon otrzymujemy zapakowany w czarne i ciekawie zdobione pudełko. Poza logiem producenta oraz zdjęciem telefonu znajdziemy na nim również informacje o specyfikacji urządzenia. Po otwarciu wieczka naszym oczom ukazuje się telefon zapakowany w folię. Po wyjęciu go z torebeczki, będziemy musieli usunąć dodatkową naklejkę na wyświetlacz, na której producent umieścił najważniejsze informacje o specyfikacji.
Poza telefonem otrzymujemy kabel do ładowania, zasilacz sieciowy, baterię do własnoręcznego umieszczenia w telefonie oraz krótką instrukcję i kartę gwarancyjną.
Przy pierwszym kontakcie z telefonem zwróciłam uwagę na dobre wykonanie, metalowa obudowa jest bardzo przyjemna w dotyku i wyróżnia ten telefon na tle konkurencji. Rozpoczynając zabawę z telefonem będziemy musieli umieścić w nim baterię. Producent przygotował specjalne zagłębienie do podważenia tylnej klapki. Nie jest to jednak proste zadanie, a w moim przypadku skończyło się nawet złamanym paznokciem. Po umieszczeniu baterii i zamknięciu klapki możemy przejść do pierwszych kroków przy konfiguracji nowego telefonu. Na prawej krawędzi znajdziemy plastikowe przyciski odpowiedzialne za zmianę głośności oraz włączanie i wyłączanie urządzenia.
Funkcje
Producent wyposażył telefon w 5 calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli. Ekran jest po prostu poprawny, jednak w tej półce cenowej ciężko było by znaleźć coś lepszego.
Dużym plusem jest możliwość jednoczesnego umieszczenia w telefonie 2 kast SIM oraz karty microSD. Dzięki DualSIM spokojnie możemy korzystać z 2 numerów na raz, nie tracąc przy tym możliwości powiększenia pamięci telefonu.
Same w sobie aparaty są niestety bardzo przeciętne. Jednak jeśli planujesz zostać fotografem z pewnością wiesz, że na telefon będziesz musiał przeznaczyć znacznie większą kwotę. W tym przypadku Q-Smart Black Edition nie odstaje od konkurencji, ale i nie wyróżnia się na jej tle. Najważniejsze, że producent nie zapomniał o standardowym wejściu JACK 3.5mm.
System i wydajność
Pewnym zaskoczeniem okazuje się jednak system wybrany przez myPhone dla tego urządzenia. Telefon pracuje pod kontrolą Androida 7.0 Nougat. Jeśli chodzi o stylistykę systemu, jest ona naprawdę przyjemna. Sam w sobie system posiada kilka preinstalowanych aplikacji, których niestety odinstalować nie możemy. W stosunku do poprzednich modeli na plus zmieniła się aplikacjia SMS. Niewielkie zmiany dotknęły też aplikacji aparatu.
Jak wygląda kwestia wydajności? Dokładnie tak jak można byłoby się tego spodziewać przy czterordzeniowym procesorze (Cortex-A53) z 1GB RAM. Ta podstawowa konfiguracja spokojnie wystarcza na podstawowe czynności, może jednak sprawiać problemy przy korzystaniu z niektórych aplikacji. Wbudowana pamięć 8GB nie pozwoli jednak bez dodatkowej karty microSD (do 32GB) na przechowywanie dużej ilości aplikacji czy zdjęć. Urządzenie obsługuje 3G, Wi-Fi, Bluetooth oraz GPS.
Brak modułu LTE jest odczuwalny. Producent wyceniając urządzenie na kwotę około 300 zł wiedział, że telefon przeznaczony będzie z pewnością dla klientów mniej wymagających, rzekłabym nawet ludzi starszych. Urządzenie z tak małą ilością pamięci RAM (1 GB) jest smartfonem, od którego nie możemy oczekiwać zbyt wiele.
Podsumowanie
myPhone Q-Smart Black Edition posiada akumulator o pojemności 2000 mAh, który przy wykorzystywaniu urządzenia do podstawowych funkcji wystarczy na 2 dni użytkowania. Telefon pozwala na komfortowe prowadzenie rozmów, a ich jakość jest naprawdę przyzwoita. Moim zdaniem nazwanie go smartfonem, może spowodować lekkie rozczarowanie u przyszłych użytkowników. Jest on po prostu przyzwoitym wyborem z półki cenowej do 300zł. Jeśli jednak nie przeszkadzają Wam ograniczenia wynikające z podstawowych podzespołów, na pewno będziecie cieszyć się urządzeniem wartym swojej ceny w dobrej metalowej obudowie.