Euro 2016 wzbudziło w nas wiele emocji. Musimy uważać, ponieważ znaleźli się tacy, którzy chcą zarobić wykorzystując fałszywe informacje odnośnie Polski na mistrzostwach we Francji. To wszystko przy pomocy wirusa na, którego wielu z nas może dać się nabrać.
Internetowi cyberprzestępcy próbują zarobić na wszystkim, najczęściej na ludzkiej naiwności. Nie tak dawno na Facebooku pojawiła się kolejna wiadomość „spam”, która tym razem może złapać „za serce” każdego Polaka. Cała sprawa dotyczy rozgrywek na Euro 2016 gdzie Polska reprezentacja zakończyła już swój udział. Po ostatnim meczu z Portugalią zrodziło się wiele kontrowersji na temat nieprawidłowej pracy sędziów przy rzutach karnych. Internauci (co też pokazują powtórki) wskazują, że bramkarz drużyny przeciwnej nie stał na linii bramkowej w chwili kiedy Kuba Błaszczykowski wykonywał rzut karny. Internetowi hakerzy postanowili wykorzystać ten fakt, że mecz winien zostać powtórzony, ponieważ rzut karny przebiegał nieprawidłowo po stronie bramkarza Portugalii. Wiadomość z Facebooka wysyłana na tablice użytkowników portalu posiada fałszywe informacje o powrocie naszych reprezentantów na Euro. Treść jaką możemy zobaczyć na naszych tablicach jest następująca „WRACAMY DO FRANCJI. BŁĘDY UEFA POZWOLĄ NAM DOKOŃCZYĆ ZADANIE” – prawda, że taka informacja kusi nas, abyśmy weszli do środka? To może nas dużo kosztować.
Wejście w dalszą część wiadomości przenosi nas do strony przypominającej niczym kanał Youtube, który jak się później okazuje nie ma nic wspólnego z popularnym kanałem. Jednocześnie aplikacja będzie chciała zainstalować wirusa, który następnie otrzyma potrzebne dane do naszych kont bankowych. Zawirusowanie naszego konta może posłużyć do rozprzestrzeniania się wirusa po kontach (poprzez naszą tablice) naszych znajomych, dlatego uważajcie w co klikacie. Nawet jeśli decyzja na Euro była dla nas krzywdząca to czasu już nie cofniemy.
Źródło: komputerswiat