Nowa aplikacja mBank 3.0 i wsparcie od Google dla Android Pay

mBank wprowadza aplikację mobilną z funkcją płatności Android Pay, logowaniem odciskiem palca także na platformie Android oraz tempem wydatków, pomagającym kontrolować osobisty budżet. Projektując aplikację bank oparł się na opiniach i zwyczajach użytkowników. Wszystko po to, by mobilne narzędzie jeszcze lepiej spełniało ich oczekiwania.

 

Nowa aplikacja mBanku trafia do sklepów Google Play i App Store 12 kwietnia br. i jest dostępna dla wszystkich klientów banku. Program zyskuje odnowiony wygląd i prostszą nawigację, a także premierowe funkcje.

– Przeanalizowaliśmy opinie blisko 100 tys. osób. Braliśmy pod uwagę oceny ze sklepów
z aplikacjami, badania i komentarze użytkowników w sieci. Wszystko po to, by nowe narzędzie jeszcze lepiej spełniało oczekiwania mobilnych klientów – tłumaczy Robert Piotr Hibner, dyrektor Departamentu Kanałów Elektronicznych mBanku. Jak wyglądało to w praktyce? – Dobrym przykładem jest praca nad ekranem startowym aplikacji. Dotąd oferowaliśmy możliwość przeglądu podstawowych informacji bez konieczności logowania. Okazało się, że 90 proc. użytkowników po uruchomieniu aplikacji woli od razu zalogować się do banku. Stąd zmiana. Na ekranie początkowym pozostawiliśmy wyłącznie kluczowe informacje i funkcje – takie jak saldo konta i karty kredytowej, a także możliwość wygenerowania kodu BLIK. Resztę można uzyskać po zalogowaniu – teraz jeszcze prostszym przy użyciu odcisku palca w telefonach z systemem Android –
wyjaśnia Hibner. Do tej pory możliwość autoryzacji z wykorzystaniem czytnika linii papilarnych dostępna była tylko na urządzeniach Apple z systemem iOS.

Jedną z kluczowych funkcji w nowej aplikacji mBanku są płatności mobilne Android Pay. Po raz pierwszy w Europie oferowane są w zupełnie nowym modelu, w którym dodanie karty do Android Pay odbywa się wprost z aplikacji banku. Aby płacić zbliżeniowo telefonem, wystarczy z listy kart widocznych w aplikacji wybrać tę, którą chcemy płacić przy użyciu smartfona i w kilku prostych krokach dodać ją do płatności Android Pay. Oznacza to, że po raz pierwszy nie trzeba już pobierać osobnej aplikacji Android Pay. Dzięki temu cała operacja aktywacji karty mobilnej w smartfonie jest szybsza i bardziej intuicyjna. Na początek usługa dostępna jest dla posiadaczy kart debetowych i kredytowych z logo MasterCard. W trakcie prezentacji padło również pytanie o karty Visa. Na chwilę nie są one obsługiwane, ale firma mBank nie próżnuje i już prowadzi pierwsze testy. Nieoficjalnie mówi się, że na wakacje obsługa kart Visa będzie gotowa.

– Bardzo się cieszymy, że klienci mBanku mogą już korzystać z łatwych i bezpiecznych płatności mobilnych Android Pay. Korzystanie z Androida Pay jest znacznie szybsze od przeszukiwania portfela by znaleźć plastikową kartę. Klienci mogą płacić Androidem Pay w ponad 400 tys. punktów sprzedaży w Polsce oraz w kolejnych aplikacjach mobilnych – powiedział Pali Bath, Global Head of Payments Products w Google.

Konferencja mBank / fot.technologiczna.pl

mBank wspiera również standard płatności mobilnych BLIK, uzupełniając tę usługę o natychmiastowe płatności w internecie. BLIK OneClick polega na zapamiętaniu urządzenia mobilnego, sklepu internetowego lub przeglądarki w aplikacji mobilnej banku. Dzięki temu w trakcie zakupów on-line z wykorzystaniem BLIKA nie trzeba każdorazowo przepisywać kodu BLIK. Aby zapłacić za zakupy, wystarczy jedno kliknięcie i zatwierdzenie płatności kodem PIN w swoim telefonie.

Innowacją w nowej aplikacji mBanku jest autorska funkcja tempa wydatków, która pomaga w prosty sposób kontrolować budżet. Aplikacja w prostej graficznej formie pokazuje czy w danym okresie bieżącego miesiąca wydajemy mniej czy więcej niż w tym samym czasie w ciągu ostatniego kwartału. Jeśli wskaźnik znajduje się na „zielonym” polu, mamy szansę zaoszczędzić, jeśli na „czerwonym” – powinniśmy pilnować dalszych wydatków. Wraz z nową aplikacją, bank upowszechnia też mobilną autoryzację – czyli łatwiejszy, szybszy i bezpieczniejszy sposób potwierdzania operacji realizowanych w serwisie transakcyjnym. Cały proces odbywa się w aplikacji i nie wymaga dodatkowego oprogramowania. Jest to jeszcze bezpieczniejsza alternatywa dla popularnych dziś haseł SMS-owych i kodów jednorazowych. mBank wprowadził tę usługę w ramach pilotażu w grudniu ub.r. jako jeden z pierwszych na świecie.

W nowej aplikacji klienci znajdą też rozbudowany system powiadomień. Komunikaty („push”) można w dowolny sposób skonfigurować – np. aby uzyskać informacje o przelewach przychodzących na rachunek, rozliczeniach transakcji kartowych czy propozycjach płatności. mBank jest największym bankiem mobilnym w Polsce. Według statystyk serwisu PRNews.pl na koniec 2016 r. miał najwięcej aktywnych użytkowników aplikacji mobilnej (854 tys.). Według tego samego źródła, mBank może się też poszczycić największym odsetkiem klientów korzystających z banku w komórce (29,8 proc. wśród ogółu klientów). Statystyki te potwierdzają także własne obserwacje banku.

Już prawie 20 proc. wszystkich przelewów w mBanku dokonywana jest wprost z aplikacji mobilnej. Z kolei sprzedaż ubezpieczeń turystycznych w 30 proc. realizowana jest w kanale mobilnym. Co piąty kredyt gotówkowy został sprzedany przez aplikację. Warto również dodać, że klienci mBanku polubili BLIKa – w 1 kwartale 2017 r. skorzystało z niego 245 tys. osób.

– Jesteśmy ikoną mobilności nie tylko za sprawą oferowanych rozwiązań, ale przede wszystkim dzięki klientom, którzy z każdym dniem coraz aktywniej wykorzystują aplikację mBanku. Naszym priorytetem jest dalszy rozwój mobilnych narzędzi i procesów w taki sposób, aby wszystkie istotne sprawy można było załatwić z użyciem smartfona. Litera „m” w nazwie mBanku nie jest przypadkowa. Chcemy być synonimem bankowości ery mobilnej – mówi Cezary Stypułkowski, prezes mBanku.

Źródło: Informacja prasowa

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj