Smartfony bez możliwości ładowania praktycznie nie istnieje. Mimo nowości w tej sferze najpopularniejszą formą ładowania jest oczywiście podłączenie kabla USB. Zdarza się, że gniazdo nie działa prawidłowo i nie jesteśmy w stanie. W takim przypadku najczęściej należy usunąć problem wymieniając moduł sub-USB.
Płytka USB do ładowania to bardzo ważna część
Jest to podzespół, który odpowiada za całe ładowanie. Pisząc prościej – jeśli uszkodzimy złącze do ładowania to będziemy zmuszeni wymienić całą płytkę. Oczywiście są „magicy” mający na tyle czasu, aby samemu wlutować tylko gniazdo ładowania. Większość serwisów dokonuje jednak wymian płytek w całości. Koszty samej części wahają się od 30 do 150 zł w zależności od modelu. Na płytce sub USB oprócz gniazda ładowania znajdziemy mikrofon, wejście na antenę oraz w przypadku większości telefonów wczepkę do wyświetlacza. Ta część jest bardzo ważna, ponieważ odpowiada za mnóstwo procesów w telefonie.
Sama płytka sub-USB nie jest również trudna do wymiany. W znaczącej większości telefonów wystarczy odkleić pokrywę baterii, zdemontować osłonki lub moduł do ładowania indukcyjnego. Po kilku chwilach będziemy mogli odłączyć wszystkie elementy z płytki sub-USB. Pozwoli nam to zdemontować element i założyć nowy. Sądzę, że każdy po przeczytaniu tego artykułu będzie wiedział czym dokładnie jest płytka sub-USB.
Jak wspomniałem to nie jest część odpowiadająca tylko za ładowanie. Niestety musimy zwrócić uwagę, że niektóre złącza ładowania zdarzają się być połączone z całą płytą główną. W takim przypadku istnieje możliwość tylko wlutowania nowego złącza. Tego typu rozwiązań będzie coraz mniej, ponieważ producenci wiedzą, że wymiana płyty głównej z powodu uszkodzenia złącza ładowania lub dolnego mikrofonu mija się z celem i przede wszystkim zwiększa koszty obsługi.
