Usterki w smartfonach to niemalże codzienność dla wielu klientów. Urządzenia mobilne, które pracują prawie tak samo jak komputery miewają wady okresowe, których często nie dostrzegamy. Gorzej kiedy nasz telefon nie chce się włączyć, a my nie wiemy jak to naprawić.
Odpowiedź na tytułowe pytanie jest bardzo prosta. Wystarczy udać się do serwisu, niestety taką możliwość mamy tylko przez 2 lata, a później jesteśmy zdani na siebie. Co wtedy powinniśmy zrobić, chcąc uniknąć wysokich kosztów naprawy pogwarancyjnej? Podpowiem Wam jak zdiagnozować swoje urządzenie, aby rozważyć dalsze czynności serwisowe.
Propozycja pierwsza – wyciągnij baterię
Czynność może wydawać się bardzo prosta i oczywista, ale jak się okazuje nie dla wszystkich. Wyciągnięcie baterii oraz przeczyszczenie styków (łączących się z baterią) w telefonie może pomóc. Bardzo często smartfon ma zaśniedziałe styki lub blaszi na akumulatorze, które mogą nie łączyć. Oczywiście w tym przypadku musimy pamiętać o tym, że na rynku mamy już smartfony z nie wymienną baterią. Powyższa propozycja jest przeznaczona dla urządzeń z wymiennym akumulatorem.
Wyciągnięcie baterii umożliwia również pewnego rodzaju reset dla telefonu. Z pewnością znana jest Wam metoda odłączania drukarki lub komputera od prądu. Oczywiście nie jest to regułą, ale czynność taką nie zaszkodzi wykonać.
Propozycja druga – obejrzyj złącze ładowania oraz akcesoria
Nasze smartfony bardzo często nie chcą się włączyć, bo podczas codziennej eksploatacji lub nieumiejętnego wyciągania kabla uszkadzamy złącze. Warto zajrzeć do złącza ładowania świecąc sobie latarką, abyśmy zobaczyli czy nie mamy uszkodzonego wtyku od ładowania. Oprócz weryfikacji gniazda pamiętajmy, że bateria również może być powodem nie włączającego się telefonu.
Uszkodzenie złącza możemy również zauważyć poprzez poruszanie kablem ładowania. Jeśli jest zbyt luźny, to oznacza, że powinniśmy go wymienić lub użyć innego. Warto też w tym miejscu podłączyć smartfona do ładowania i poruszać złączem, aby zobaczyć czy na telefonie pojawia się jakaś reakcja / ładowanie. Istnieje też inna metoda weryfikacji działania złącza ładowania.
Wystarczy, że połączymy smartfona z komputerem poprzez kabel USB, dodatkowo ruszając końcówką wtyczki do ładowania. Jeśli na komputerze pojawi się chmurka bądź okno „instalacji sterowników / oprogramowania” to w naszym telefonie najprawdopodobniej uszkodzone jest złącze ładowania z płytką sub. Jak usunąć ten problem? Tutaj sprawa się troszkę komplikuje. W telefonach złącze ładowania są często przylutowane do PCB (płyty głównej), ale zdarzają się też modele, w których płytka sub to już osobny moduł.
Zachęcam do tego, abyście spróbowali sami wymienić takie złącze korzystając z naszych poradników „Jak rozebrać flagowca?”. Jeśli obawiacie się, że naprawa smartfona Was przerośnie, zalecamy skorzystanie z serwisu pogwarancyjnego oferującego najlepszą cenę na rynku, który z pewnością rozwiąże nasz problem.
Propozycja trzecia – naprawa oprogramowania
Wady oprogramowania to kolejne usterki, które powodują, że nasze smartfony nie chcą się włączyć i zawieszają się jedynie na logo producenta lub operatora komórkowego. W takim przypadku jeśli wykluczymy już problemy ze złączem i ładowaniem polecam naprawę oprogramowania we własnym zakresie. Wielu producentów oferuje takie możliwości poprzez specjalnie dostępne programy dla swoich klientów. Dobrym przykładem jest tutaj Sony oraz program PC Companion. Jeśli jesteście ciekawi, jak dokonać takiej naprawy zapraszam Was do naszego poradnika naprawy oprogramowania w urządzeniach Sony.
Nie tylko Japończycy udostępnili wsparcie w postaci „zrób to sam”. Firma Apple umożliwia nam odtworzenie oprogramowania poprzez iTunes. Telefony Amerykanów dość często mają problemy software’owe, dlatego dobrze znać możliwość samodzielnej naprawy oprogramowania w swoim iPhonie. Pamiętajmy, że takie działanie usunie nasze dane *bezpowrotnie (są firmy specjalizujące się w odzyskiwaniu danych po resecie fabrycznym).
Propozycja czwarta – sprawdźmy taśmy wyświetlacza
Takie działanie może się Wam wydawać dziwne, ale zdarza się w nowoczesnych urządzeniach mobilnych. Jeśli nasz telefon nie chcę się włączyć, warto je rozłożyć i zobaczyć, czy np. taśma od wyświetlacza nie wypięła się z konektora. Dochodzi do tego najczęściej (chociaż jest to bardzo rzadkie zjawisko) po upadku urządzenia. Dlatego kiedy już rozłożymy telefon, a w zasadzie zdejmiemy tylni korpus wystarczy, że sprawdzimy wczepkę z taśmą od LCD.
W zależności od telefonu (boczne przyciski na ramce oddzielnego korpusu) nie musimy zakładać całego korpusu, aby sprawdzić czy telefon się uruchomi. Otwarcie takiej pokrywy pozwoli nam również na weryfikacje niepokojących uszkodzeń np. wygiętego pinu. Jeśli konektor od wyświetlacza jest wpięty prawidłowo, to problemu musimy szukać gdzie indziej.
Propozycja piąta – wadliwy wyświetlacz
Jedna z najczęściej występujących usterek w naszym urządzeniu. Wynikająca zarówno z winy klientów oraz wad fabrycznych. Ten problem dość łatwo zweryfikować, ponieważ najczęściej telefon po wciśnięciu przycisku „power” wibruje nam w ręku, ale nie widać obrazu. Już wtedy wiemy, że wada leży po stronie wyświetlacza, a nie złącza ładowania lub innych podzespołów.
W tym przypadku wymiany wyświetlacza możemy zrobić to sami, co bardzo często jest tańszym rozwiązaniem niż obsługa w serwisie lub tak jak wspominałem wcześniej, jeśli nie czujecie się zbyt pewni zalecam skorzystanie z serwisu pogwarancyjnego oferującego korzystną ofertę.
Propozycja szósta – zabrudzenie lub zalanie telefonu
W dzisiejszych czasach nasze smartfony są narażone na przeróżne czynniki atmosferyczne, które mogą spowodować uszkodzenie naszego telefonu. Nie wszystkie urządzenia na rynku są wodoodporne, dlatego musimy zwracać uwagę na wilgotność. Jest to najmniej prawdopodobna opcja, ale czynniki atmosferyczne mogą doprowadzić do awarii naszego urządzenia.
Usunięcie wilgoci to bardzo trudny temat. Korozja elektrochemiczna postępuje z czasem, a wyczyszczenie dokładnie wszystkich podzespołów oraz usunięcie cieczy z telefonu nie jest takie proste. Serwisy producenta w takich przypadkach mają różnorodne propozycje dla klientów.
Propozycja siódma – wadliwa płyta główna
PCB, czyli serce telefonu to ostatnia propozycja, która nie dość, że nie wróży nic dobrego dla naszego urządzenia to jeszcze wprawia Nas w zakłopotanie dotyczące opłacalności naprawy naszego smartfona. Jeśli żadna z powyższych propozycji nie poskutkuje to wadliwość płyty głównej jest niemalże pewna.
Koszty naprawy w tym przypadku mogą być większe niż wymiana samego wyświetlacza. Dodatkowo musimy pamiętać, że w przypadku uszkodzonej płyty głównej, *najprawdopodobniej (są firmy zajmujące się odzyskiem danych) stracimy nasze dane. Samodzielna wymiana tego komponentu w zależności od modelu telefonu może być (nie musi) trudna. Jednak w przypadku awarii PCB trudniejszym zadaniem może być zdobycie podzespółu niż sama wymiana płyty głównej. Wolicie mimo wszystko naprawić telefon czy jednak kupić nowy? Wybór należy do Was. W razie pytań zapraszam do komentarzy.
Źródło: Opracowanie własne