W czwartek 25 października do sklepów Biedronka trafił Hykker Smart Box. Jest to przystawka, dzięki której każdy telewizor może otrzymać system Android TV. Kostka ta kosztuje 179 zł, a ma odmienić starszy telewizor w prawdziwe centrum smart rozrywki. Produkt zapowiada się świetnie, a jak sprawdza się w praktyce? Zapraszam na recenzję!
Miałam już okazję korzystać z wielu urządzeń marki Hykker i jestem z nich zadowolona. Bardzo często okazywały się bardzo sensowną konkurencją dla znacznie droższych produktów. Dlatego ucieszyłam się, gdy dowiedziałam się, że do sklepów Biedronka trafi Smart Box. W salonie mam nowy telewizor z systemem Android, do którego bardzo się przyzwyczaiłam. W sypialni jednak mamy trochę starszy telewizor, który niby posiadał jeden z pierwszych systemów Smart TV. W praktyce jednak nie za bardzo nadaje się on do użytku. Wtedy pomyślałam, że Hykker Smart Box świetnie się tam sprawdzi.
Opakowanie i wygląd
Urządzenie otrzymujemy zapakowane w klasyczne kartonowe pudełko. W środku poza małą przystawką znajdziemy: zasilacz, pilota razem z bateriami oraz kabel HDMI. Fajnie, że marka zadbała o dostarczenie baterii do pilota oraz kabla HDMI. Nie często się to zdarza.
Hykker Smart Box umieszczony został w niewielkiej czarnej obudowie, która spokojnie mieści się w dłoni. Plastik jest dobrej jakości, a urządzenie ładnie wygląda na półce. Z tyłu urządzenia znajdziemy wyjście HDMI, port Ethernet, wyjście głośnikowe JACK oraz gniazdo zasilania. Przystawka została dodatkowo wyposażona w 2 porty USB, które znajdują się na bocznej ściance. Oznacza to, że bez problemu możemy podłączyć pendrive czy klawiaturę bezprzewodową. Jednak z przystawką połączymy się też za pomocą Bluetootha 4.0 oraz WiFi.
Hykker Smart Box – pierwsze użycie
Podłączenie urządzenia jest bardzo proste. Za pomocą kabla HDMI łączymy Hykkera z telewizorem, a następnie podpinamy urządzenie do kontaktu. Po podłączeniu Smart Box poprosi nas o podłączenie do sieci WiFi i pobierze aktualizację. Aby korzystać z urządzenia trzeba też zalogować się do konta Google. Można to zrobić na dwa sposoby: ręcznie wpisać dane do logowania lub za pomocą telefonu w przeglądarkę wpisać indywidualny kod i ukończyć konfigurację. Hykker jest gotowy do działania.
Z przodu urządzenia znajduje się odbiornik na podczerwień, który służy do odbierania sygnałów z pilota. Oznacza to jednak, że pilon musi znajdować się „w zasięgu wzroku” urządzenia, inaczej nie zadziała. Dołączony pilot jest bardzo leciutki. Warto wspomnieć, że nie posiada on mikrofonu, więc nie będziemy mogli sterować urządzeniem za pomocą głosu. Czy to źle? Prawda jest taka, że mało kto robi to na co dzień ze swoimi urządzeniami.
Urządzenie nie może pochwalić się najlepszą specyfikacją. Znajduje się w nim czterordzeniowy procesor, 1 GB RAM oraz 8 GB pamięci wewnętrznej. Okazuje się jednak, że jest to zestaw wystarczający, aby obsługiwać Androida 8.0. Urządzenie dobrze radzi sobie z aplikacjami takimi jak Showmax, YouTube czy HBO GO. Urządzenie dostaje ode mnie też wielki plus za Google Cast, dzięki któremu bez problemu możemy odtwarzać filmy i zdjęcia z telefonu. Problem pojawia się jednak, gdy będziemy chcieli skorzystać z Netflixa.
Aplikację można pobrać ze sklepu Google Play, jednak po uruchomieniu pokaże nam się informacja o tym, że urządzenie to nie jest z nią kompatybilne.
Czy warto kupić Hykker Smart Box?
Jeśli działałby na nim Netflix bez zastanowienia mogłabym powiedzieć, że tak. Dlatego jeśli podobnie jak ja jesteście dużymi fanami tego serwisu streamingowego macie na ten moment dwie opcje. Kupić droższe urządzenie konkurencji lub zainstalować na nim nieoficjalną wersję aplikacji Netflix. Jeśli jednak Netflix do szczęścia nie jest Wam potrzebny to Hykker Smart Box będzie bardzo fajnym wyborem.