Wielu producentów cały czas próbuje się czymś wyróżnić na rynku telefonów, aby to właśnie ich telefony były najpopularniejsze. Jedni dbają o aktualizacje inni o funkcjonalność, a jeszcze inni o serwis gwarancyjny. Google obiecał swoim klientom, że ich smartfony z rodziny Pixel będą naprawiane tego samego dnia co zostały oddane do naprawy.
Pomysł na jaki wpadł Google może bardzo zrewolucjonizować serwisowanie telefonów. Rzadko kiedy zdarza się aby serwis producenta wyrobił w jeden dzień z naprawą. Oddając urządzenie do naprawy musimy liczyć się z czasem do tygodnia, może czasem nawet dwóch. To wszystko jest zależne od ilości napraw, od dostępności części na serwisie. Google deklarując tak szybką naprawę w swoich (wynajętych firmach) serwisach będzie się niewątpliwie wyróżniał na rynku.
Za cały serwis i szybką usługę będzie czuwać firma uBreakFix, która zajmie się obsługą serwisową oraz wszelkimi naprawami urządzeń Google Pixel. Nie wszystko wygląda jednak tak pięknie. Cała oferta skierowana jest do mieszkańców Stanów Zjednoczonych oraz Kanady. Klienci z innych krajów, będą więc musieli nieco poczekać na swoje urządzenia. Wraz z tymi informacjami poznaliśmy również ceny napraw za niektóre uszkodzenia mechaniczne, które nie podlegają gwarancji. Najpopularniejszym z nich jest oczywiście pęknięcie LCD (wyświetlacza) gdzie naprawa pogwarancyjna w serwisie kosztuje około 129-149 dolarów. Do tego wszystkiego dochodzi często uszkadzany port ładowania. Jego wymiana to koszt rzędu 79 dolarów. Taka obietnica serwisowa z pewnością wiele będzie kosztować producenta, jednak czego się nie robi dla swoich klientów promując najnowsze smartfony.
Źródło: Ubergizmo.com