Bill Gates, założyciel Microsoftu i najbogatszy człowiek świata, chce opodatkować roboty, które przejmują pracę ludzi. Zebrane pieniądze proponuje przeznaczyć na działania aktywizacyjne.
Już wcześniej informowaliśmy o tym, że roboty są zdecydowanie wydajniejsze i dokładniejsze niż ludzie. Trend automatyzacji pracy będzie postępować, a w efekcie sporo pracowników fizycznych pozostanie bez zatrudnienia. Do tej pory nie było jednak mowy o opodatkowaniu, tak jak w przypadku pracownika, robota.
Z taką inicjatywą wyszedł Bill Gates. Tłumaczy on, że oprócz podatku dochodowego przedsiębiorca płaci również składki na ubezpieczenie społeczne. Właściciele firm z pewnością chętnie zastąpią człowieka maszyną, ponieważ nie wymaga ona pensji i pracuje znacznie wydajniej. Nie będzie zatem problemem zapłacenie podatku, który zostanie przeznaczony na chociażby pomoc osobom starszym i niepełnosprawnym dzieciom.
Sprawy z automatyzacją fabryk zaczynają nabierać tempa. Również Elon Musk, właściciel firmy Tesla i SpaceX, zwraca uwagę na konieczność stworzenia dochodu podstawowego. Musk idzie jednak dalej – przy braku pracy i przypływie coraz większej liczby dóbr i usług ludzie mogą zastanawiać się, po co w ogóle żyją. Tutaj również będzie trzeba coś z tą sprawą zrobić.
Wizja automatyzacji może brzmieć przerażająco. Nikt nie wie, kiedy jego stanowisko zastąpi maszyna. W Polsce możemy być jednak bezpieczni, bo póki co maszyny we wszystkich firmach to nadal pieśń przyszłości.
