Autopiloty to nadal rzecz nowa i chociaż obawiamy się błędów, które skutkować mogą poważną kolizją, to jednak nie warto tej technologii od razu skreślać. Niech ten film będzie tego dowodem.
Autostrada, ponad 100 kilometrów na godzinę i wypadek tuż przed samochodem, kierowanym przez autopilota. Tesla automatycznie przewidziała wypadek, ostrzegła pasażerów i delikatnie zwalniała, aby uniknąć ostrego hamowania.
Zdarzenie może samo w sobie nie jest aż tak sensacyjne – w końcu większość kierowców zareagowałaby tak samo jak autopilot, jednak warto zauważyć, że jeszcze chwilę przed wypadkiem oprogramowanie powiadomiło pasażerów o kolizji, która nastąpi. Zapewne nie wszyscy byliby w stanie tak szybko podjąć działania, biorąc pod uwagę to, że do wypadku należałoby doliczyć sekundę, nim się wydarzy, oraz drugą sekundę na przekazanie bodźca z mózgu do nogi, by ta nacisnęła pedał hamulca. Te dwie sekundy w niektórych przypadkach mogą ocalić życie.