W sieci krąży wiele opinii na temat tego, że polscy operatorzy komórkowi nie świadczą swoich usług w zadowalającym stopniu oraz za wysoką cenę. Czy słusznie ich oceniamy i porównujemy ich do rynku operatorów zagranicznych? Okazuje się, że nie jesteśmy najgorsi.
Najwięcej negatywnych opinii słyszymy na słaby zasięg. Obecnie Polska pokryta jest prawie w całości dobrym zasięgiem sieci komórkowych. Nieliczne są miejsca, w których wspomniany wcześniej zasięg zanika. Tak naprawdę to my przywiązujemy się do jednego operatora nie zważając na to, w jakim miejscu mieszkamy czy pracujemy i jaki tam operator oferuje najlepszy zasięg.
Kolejnym zarzutem jest niewystarczająca szybkość Internetu mobilnego LTE. Według badań średnia prędkość Internetu LTE w Polsce to 20,17 Mbps, z czego na świecie ta średnia wynosi aż 45 Mbps. Wgłębiając się jednak w temat zobaczymy, że i tak jesteśmy na pozycji wygranej, ponieważ np. USA czy Rosja posiadają jeszcze wolniejszy transfer przesyłu danych. W Polsce, mimo, że prędkość nie plasuje się najwyżej to przecież możemy pochwalić się całkiem przystępnymi cenami za Internet mobilny.
Polacy Internetu mobilnego mają dostatek. Nic dziwnego, że ceny pakietów są tak niskie. Oprócz nielimitowanych SMS’ów i i rozmów za kwotę 30 zł otrzymujemy 15 GB pakiet danych. Warto wspomnieć również o ofertach abonamentowych, które często oferują za bezcen nielimitowane pakiety Internetu, rozmów czy SMS’ów.
Coraz bardziej popularnym rozwiązaniem wśród Polaków jest Domowy Internet Mobilny LTE sprzedawany w zestawie z routerem LTE pozwalającym stworzyć sieć Wi-Fi.
U zagranicznych operatorów sytuacja nie przedstawia się już tak kolorowo. Za ofertę z nielimitowanymi rozmowami, SMS’ami i pakietem Internetu mobilnego 20 GB w przeliczeniu na złotówki musimy zapłacić ok 110 zł. W USA za taką samą ofertę, ale tylko 10 GB pakietu danych zapłacimy aż 60 dolarów.
Po przeczytaniu kilku faktów na temat zagranicznych operatorów sieci komórkowych warto zastanowić się czy my mamy tak naprawdę, na co narzekać. Otrzymujemy duże promocje za de facto małe kwoty w porównaniu z rynkiem międzynarodowym.
Źródło: opracowanie własne/wyborcza.pl