Na szczęście dla polskich kierowców ruchy cenowe na stacjach benzynowych nie okazały się tak duże jak pod koniec grudnia zeszłego roku. Podwyżka to podwyżka – zapłacimy więcej za wszystkie rodzaje paliwa.
Według danych monitorującej rynek firmy e-petrol.pl, za litr benzyny 95-oktanowej trzeba zapłacić teraz przy dystrybutorze średnio około 4,75 złotych. Czyli o 2 grosze więcej na tle notowań z zeszłego tygodnia. Warto jednak przypomnieć, że na początku ubiegłego roku kierowcy mogli tankować średnio po 4,14 złotych. Różnica jest więc duża. To około 60 groszy na każdy litr paliwa – przy tankowaniu 50-litrów 95-tki zapłacimy już dodatkowe 30 złotych więcej.
Względem minionego tygodnia o cztery grosze na litrze wzrosła natomiast średnia wartość dla bardziej szlachetnej odmiany 98-oktanowej. Notowania tej benzyny oscylują w granicach średnio 5,08 PLN/l.
O tyle same zdrożał w ciągu tygodnia olej napędowy. Teraz litr diesla kosztuje na polskim rynku detalicznym około 4,66 PLN/l. Z głównych rodzajów paliw na początku nowego roku kalendarzowego potaniał tylko autogaz – jego uśrednione notowania w skali kraju krążą wokół poziomu cenowego 2,25 PLN/l.
Przypomnijmy, że na początku roku 2016 diesel kosztował przy dystrybutorze w granicach 3,99 PLN/l. W przypadku autogazu był to natomiast pułap 1,95 zł. Obecnie zapłacimy zatem odpowiednio ponad 60 groszy więcej i 30 groszy więcej za każdy litr niż rok temu.
Źródło: inf. prasowe