Jak się okazuje firma ma spore obawy po ostatnim wypadku z udziałem autonomicznego samochodu. Do sieci wyciekło nagranie przedstawiające to, że w aucie system nie zadziałał tak jak było to zamierzone, a osoba wychodząca na jezdnię zginęła. To wydarzenie skłoniło firmę NVIDIA do zawieszenia własnych testów na czas nieokreślony.
 
W oficjalnym oświadczeniu producent informuje, że na razie jest zmuszony zawiesić testy nad autonomicznymi samochodami. Jednak zanim zostaną one wznowione firma musi wyciągnąć wnioski z incydentu z samochodem Ubera. Nie martwcie się, nie oznacza to, że NVIDIA całkowicie zaprzestanie pracować nad projektem. Chodzi po prostu o to, że auta sterowane systemem jeszcze przez długi czas nie pojawią się na drogach.
 

 
Interesujące jest to, że w styczniu Uber ogłosił, iż NVIDIA stanie się głównym partnerem firmy w dostarczaniu technologii związanej ze sztuczną inteligencją. Niestety, póki co, Uber nie skomentował zaprzestania testów. Wydaje nam się, że całe zajście będzie wyjaśniane „w cztery oczy”.
 
NVIDIA zdaje sobie sprawę z tego, że prawidłowy rozwój autonomicznych aut jest bardzo trudny i na ten moment jest on wręcz beznadziejny. Możliwe, że się to zmieni, jednak niewątpliwie do tego typu aut trzeba podchodzić z ogromną ostrożnością oraz trzeba przewidywać potencjalne błędy.
 
Miejmy nadzieję, że producenci wywnioskują coś z tego nieszczęsnego wypadku, w którym jedna osoba przypłaciła życiem i autonomiczne auta staną się bezpieczne.
 
Źródło : mashable.com