Sposobów na zdobycie smartfona jest dużo, jak się okazuje są też te niezgodne z prawem. Łupem kradzieży padły urządzenia od firmy Apple, na szczęście były to tylko 3 atrapy iPhone’ów z jednego z salonów sieci Play.
Smutna, ale prawdziwa historia dotknęła dziś jeden z salonów sieci Play w centrum Warszawy na ul. Jana Pawła II na Woli. Podczas codziennej pracy konsultantów, popołudniu do salonu wpadł klient, który zapragnął posiadać swojego wymarzonego smartfona. Niestety forma zdobycia telefonu przez tajemniczego klienta okazała się niezgodna z prawem. Tajemniczy oraz zamaskowany mężczyzna we wtorkowe popołudnie wtargnął do wyżej wymienionego salonu krzycząc „To jest napad!”. Następnie podbiegł do stanowiska z atrapami telefonów iPhone, po czym odciął, aż trzy przymocowane ze stojaków telefony uciekając ze skradzionym łupem. Nie da się ukryć, że jeśli chodzi o punkty operatorów jest to niecodzienna sytuacja.
Sprawca podczas ucieczki zgubił nożyczki, którymi odciął iPhone’y przymocowane do standów w salonie. Informację te potwierdził Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji. Niestety sprawcy nie udało się uchwycić, ponieważ uciekł zanim na miejscu pojawiła się Policja. Na szczęście sprawca nie wyrządził nikomu krzywdy, ponieważ interesowały go tylko i wyłącznie urządzenia, które były atrapami. Aktualnie policja prowadzi całą sprawę oraz postępowanie, które pomoże ewentualnie ustalić sprawcę dokonującego tego napadu w salonie sieci Play.
Źródło: Metro Warszawa
