Microsoft na wczorajszej konferencji zaprezentował Surface Studio, odświeżonego Surface Book-a oraz google VR. Czy warto zwrócić uwagę na nowe urządzenia od giganta z Redmont?
Google VR za 300 dolarów
Asus, Acer, Lenovo, Dell i HP przy współpracy z Microsoftem opracują gogle wirtualnej rzeczywistości dla urządzeń z systemem Windows 10. Sprzęt ma działać bez dodatkowych kamer i czujników, oraz, co najciekawsze, najtańszą wersję wyceniono na 299 dolarów, co daje około 1200 złotych. Gogle mają też rzekomo potrzebować mniej mocy obliczeniowej od Oculus Rift i HTC Vive, co pozwoli nam na korzystanie z VR bez bardzo wydajnego komputera. Oprócz filmów i gier również będziemy mogli poruszać się po Windowsie 10 w wirtualnej rzeczywistości.
Surface Book i7
Odświeżony laptop Microsoftu został wyposażony w najnowszy i szybki procesor Intel Core i7 oraz w pojemniejsze baterie, które mają pozwolić nawet na 16 godzin pracy na jednym ładowaniu. Nie ma praktycznie żadnych różnic wizualnych względem poprzedniej wersji, ot, wydajniejszy Surface Book.
Surface Studio
Chociaż o poprzednich urządzeniach nie pisałem zbyt dużo, to nad tym się porządnie skupię. Surface Studio z pozoru wygląda na komputer All-In-One z ekranem o przekątnej 28 cali. Pod maską znajdziemy Core i5 lub i7, kartę graficzną GTX 965M lub 980M i od 8 do 32 GB pamięci RAM. Konfiguracja nie jest kosmiczna (w końcu wielu z nas widziało by tutaj chociażby GTX 1060). Również ja tak uważałem, dopóki nie zobaczyłem prezentacji wideo.
https://www.youtube.com/watch?v=BzMLA8YIgG0
Czy to nie jest niesamowite? Urządzenie to teoretycznie nic specjalnego – ogromny, dotykowy wyświetlacz o specyficznej rozdzielczości 4500×3000 px (co ma stanowić proporcje kartki papieru), do tego „dobra”, choć nie najświeższa konfiguracja oraz akcesoria. Gdy jednak sam ujrzałem wideoprezentację, to zacząłem aż żałować, że nie jestem grafikiem z talentem do rysowania.
Z pewnością Surface Pro jest przeznaczony na rynek biznesowy oraz do artystów, ponieważ zwykły Kowalski stwierdzi, że sprzęt drogi a do tego ledwo Wiedźmin pójdzie. Cieszę się jednak, że wciąż widać różnice w wymaganiach profesjonalistów z różnych dziedzin i zwykłych konsumentów. Jeśli ktoś jest ciekawy ceny – ta wyniesie od 3000 do 4200 dolarów.
Wśród drogich zabawek, jakimi niewątpliwie są Surface Book i Studio, bardzo zainteresowały mnie gogle VR. Bardzo niska cena oraz ciekawe funkcje z pewnością przyciągną większe grono konsumentów. Może w końcu wirtualna rzeczywistość otworzy się dla nas? Miejmy taką nadzieję.