Pomysły programistów Google bardzo często potrafią nas zaskoczyć. Pierwsze przecieki na temat nowych funkcji Androida 8.0 zapowiadają się na ciekawe możliwości nowego systemu. Jednak, czy faktycznie tak będzie?
Nie wszyscy klienci na rynku urządzeń mobilnych otrzymali jeszcze Androida Marshmallow, a już na horyzoncie pojawia się praca nad nowym projektem „zielonego robocika” o nazwie O. Dlaczego własnie O? Cóż, jak wiecie amerykański koncern przeglądarkowy, do swoich nowych systemów przyporządkowuje litery, a właściwe nazwy słodyczy. W przypadku nowego systemu spekuluje się, że będzie nazywał się on Oreo. Nazwa nie powinna nikogo zaskoczyć, bo firma Google od dawna stosuje nazwy różnych słodkich „przysmaków”.
Przechodząc jednak do tego co najważniejsze to możliwości. Na chwilę obecną według strony 9to5Google dowiadujemy się, że Android O zaoferuje nam możliwość uruchamiania wideo w małym oknie, czyli inaczej zwane picture-in-picture. Jak widać na poniższym obrazku, taka forma z pewnością znana jest wszystkim z kanału YouTube, który również należy do ogromnego koncernu.
Ograniczanie działania w tle, to jeden z kolejnych pomysłów Google. Tym razem ograniczanie energii ma wyglądać zupełnie podobnie, jak w Chrome 57, gdzie odcina się karty, które zbytnio obciążające procesor. Nie da się ukryć, że oszczędzanie baterii to bardzo ważna kwestia, więc z każdym Androidem spodziewamy się coraz lepszych rozwiązań w tym segmencie.
Zmiany w ikonach aplikacji, które mogą wnieść zupełnie nowy powiew świeżości też wydają się bardzo ciekawe. Trudno tutaj przewidzieć na co dokładnie wpadnie Google w tym konkretnym przypadku. Przecieki donoszą, że mogą to być bardzo „adaptacyjne” ikony, które znane są nam z modeli Google Pixel, czyli wytwornych smartfonów samego giganta. Pamiętajmy, że to tylko nieliczne i jeszcze nie potwierdzone w 100% plotki. To samo tyczy się również nowej nazwy Androida – Oreo.
Źródło: 9to5google.com
