Zmiany w grach często są koniecznie. Twórcy, aktualizując gry chcą poprawić swoim fanom jakość gry oraz dostarczyć kolejną rozrywkę. Premiera gry Call of Duty Vangard będzie nie tylko ogromnym updatem, ale również wywróci wszystko do góry nogami w grze Call of Duty Warzone wypuszczonej w marcu 2020 roku do sieci. Rewolucja i spore zaskoczenie?
Do sieci wpłynęły całkiem nowe informacje zmieniające nie tylko datę integracji. Już 9 grudnia poznamy nowe Warzone, które zostanie całkowicie przebudowane. Warto zaznaczyć, że data jest niemalże pewna. Musimy jednak brać poprawkę, że termin może się przeciągnąć z racji nieoczekiwanych błędów, problemów, ale nie musi. Pozostaje nam trzymać kciuki, aby przygoda nowego Warzone rozpoczęła się 9 grudnia o 6:00 czasu polskiego. Te zaskakujące informacje na swoim kanale przekazał jeden z polskich youtuberów.
Czy Call of Duty Warzone zniknie na zawsze?
I tak i nie. Wszystko zależy jak na to patrzeć. Według Goldzora od 9 grudnia ruszy nowy sezon 1 pod nazwą Warzone Pacyfik. Dokładnie tak – twórcy postanowili zmienić nazwę popularnego Battle Royale. Powodem tej zmiany jest oczywiście wydanie nowe gry Call of Duty Vangard, gdzie w kampanii mamy okazje grać na mapie Pacyfik. Od razu nasuwa się pytanie co dokładnie z mapą Verdansk?
Z informacji, jakie przekazuje Goldzor dowiadujemy się, że Pacyfik będzie jedyną i główną mapką dostępną z w Call of Duty Warzone Pacyfik. Wprowadzenie nowe mapy nie powinno być zaskoczeniem. Tego typu plotki, przecieki wskazywały już wcześniej na dodanie mapki Pacyfik do Warzone. Nikt nie przewidział, że będzie to już tylko jedyna mapka.
Nowości w Call of Duty Warzone Pacyfik
Wraz z nowym sezonem zadebiutuje wiele ciekawostek. Jedną z nich jest oczywiście antycheat nazwany przez twórców RICOCHET. Ciężko powiedzieć na ten moment jak działa, ale trzeba zaznaczyć, że będzie to pierwsze rozwiązanie, które ma mocno utrudnić życie wszystkim graczom korzystającym ze „wspomagaczy”. Nie możemy jeszcze ocenić systemu RICOCHET, ale powinniśmy się cieszyć, bo jak mówi przysłowie „jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma”.
Antycheat nie jest jedyną nowością. W grze będzie mnóstwo nowości od Call of Duty Vangard, które mogą wskazywać na spore zmiany stylu, sposobu gry. Dlaczego? Według Goldzora z gry może zniknąć czujnik pulsu co znacząco utrudni „poszukiwanie” graczy. Zmian będzie sporo, zmienią się dodatki, ulepszenia polowe, atuty i różne inne nowości.
Do Warzone Pacyfik dołączą nowe pojazdy. Będą to samoloty, którymi będzie można od teraz latać. Na Verdansku mamy helikoptery, to czemu na Pacyfiku nie miałoby być samolotów (prawdopodobnie bojowych wyposażonych w karabiny maszynowe). Nowości to nie tylko mechanizmy, to również bronie. Już teraz możemy zobaczyć pierwsze zablokowane bronie, które z dniem 9 grudnia będą odblokowane. Pojawią się również nowe, a będą to między innymi: Welgun, Karabinek Hyde M1944, PTRS-41. Wraz z nowym Call of Duty Warzone Pacyfik poznamy również nowe postacie (Ana, Louis i Francis). Jestem przekonany, że wszystkie powyższe nowości będziemy poznawać stopniowo po zainstalowaniu gry na swoich platformach. Skoro jesteśmy już przy samej instalacji, update będzie sięgał około 50 GB. Wyczekiwanie na nowy sezon dla fanów COD-a Warzone może być frustrujące, polecam „pożegnać” się z mapką Verdansk, bo już jej nie zobaczymy.
