Wśród wszystkich użytkowników smartfonów zauważono, że wymagania względem parametrów sprzętowych wciąż rosną. Dzisiaj już wiemy, że to właśnie dla segmentu budżetowców szykuje się rewolucja roku. W Indiach Nokia zamierza reaktywować serię Asha, Google stworzyło specjalną wersję Androida Go, a na chińskim rynku zawojować ma Meizu wprowadzając do swojej oferty model M6S.
Już 17 stycznia 2018 roku producent zamierza zaprezentować smartfon, który będzie mógł konkurować z marką Xiaomi. Idąc z duchem czasu Meizu M6S oferować będzie duży 5,7 – calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1440×720 pikseli. Ekran urządzenia ma proporcje 16: 9, które są obecnie najbardziej pożądane przez klientów. Smartfon wyposażony będzie w podwójny obiektyw aparatu, a jednostka napędzająca to niespotykana jak dotąd konfiguracja. Na pokładzie ma znaleźć się procesor od Samsunga – Exynos 7872, na który będzie składać się 6 rdzeni: 2x ARM A73 oraz 4x ARM Cortex A53. Układ graficzny to ARM Mali G71 pracujący z 3 GB pamięci operacyjnej RAM. Na dane użytkownika przeznaczono 32 GB pamięci wbudowanej.
Meizu M6S zasilany będzie akumulatorem o pojemności 3000 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania. Ciekawostką jest to, że zaprezentowany model pozbawiony zostanie fizycznego przycisku HOME, a czytnik linii papilarnych przeniesiony zostanie na krawędź boczną urządzenia.
Szacuje się, że na polskim rynku smartfon będzie dostępny za kwotę 700 – 800 zł. Taki stosunek mocy obliczeniowej do ceny pozwala producentowi Meizu silnie konkurować z Xiaomi Redmi 5 i 5 Plus. Na plus należy również zaliczyć to, że w naszym kraju doczekaliśmy się oficjalnego importera tych telefonów.
Moim zdaniem to produkt, który zrobi dużą rewolucję wśród urządzeń mobilnych w klasie budżetowej.
Źródło: gsmarena.com