Granice między flagowymi smartfonami oraz urządzeniami ze średniej półki już dawno przestały istnieć. Obserwując premiery najnowszych smartfonów widzimy, że średniaki często aspirują do tytułu flagowych modeli. Widzimy to głównie po specyfikacji, która potrafi zaskoczyć niejednego niedowiarka. Oppo kolejny raz pokazuje nam, że za około 1087 zł można kupić mobilną fest maszynę.

Z informacji od portalu Gsmarena dowiadujemy się, że stajnia Oppo właśnie otrzymała nowego „mobilnego konia”. Smartfon został dostrzeżony w sprzedaży malezyjskiej z wersją 4G. Telefon Oppo A95 pokazuje swoje bardzo mocne strony. Urządzenie z pewnością już niedługo pojawi się w szerszej sprzedaży, natomiast już dziś możemy zacierać sobie rączki na całkiem przyzwoitego smartfona. Wystarczy spojrzeć na specyfikacje idealnie plasującą się w średniej półce, ale czasami mogłyby jej pozazdrości niektóre flagowce (w szczególności te starsze modele). Jak na średniaka przystało, są również i słabe strony. Mowa o nieco słabszym procesorze oraz braku szerokiego kąta, ale w końcu mówimy o kwocie około 1087 zł. Producent w tej cenie postarał się zaoferować klientom urządzenie z wyświetlaczem w technologii AMOLED. Oppo A95 4G wyświetli nam obraz w rozdzielczości Full HD+ oferując całkiem sporą powierzchnię roboczą, bo aż 6,43 cala. W tych czasach powinniśmy przywyknąć już do tak dużych wyświetlaczy, które ciągle rosną.

Dodatkowe atuty Oppo A95

Wspomniany wyżej wyświetlacz został wyposażony w okrągłe kółeczko, czyli kamerkę do selfie 16 mpix. Nie jest to jedyny dodatek samego wyświetlacza (z pewnością jest ich więcej, ale to można powiedzieć dopiero po dokładniejszych testach), bo na pokładzie urządzenia znajdziemy również zintegrowany czytnik linii papilarnych wbudowany w matrycę. Można powiedzieć, że jest to dzisiejszy standard, ponieważ producenci powoli odchodzą od czytnika na pokrywie baterii. Oczywiście nie zawsze i nie wszędzie, ale jest to zanikający trend.

Dla użytkowników lubiący nieco dłuższe działanie smartfona Oppo przygotowało akumulator o pojemność 5000 mAh. Taka pojemność spokojnie wystarczy na cały dzień pracy, a dla tych, którzy oszczędzają transfer danych oraz inne funkcje urządzenie z pewnością odwdzięczy się dłuższym działaniem. A gdy nasz smartfon „zawoła” jeść wystarczy, że użyjemy zasilacza (ładowarki) 33 W szybko uzupełniając energię.

Idąc dalej widzimy, że nie jest już tak kolorowo. Chodzi przede wszystkim o sam procesor Snapdragon 662, który można powiedź wprost jest „leżakiem magazynowym” i nie wiedzieć czemu zagościł na pokładzie smartfona Oppo A95. W takim momencie nasza mina z pewnością nie będzie przypominać „banana”. Producent z pewnością zdaje sobie sprawę z faktu, jaki procesor znajduje się na pokładzie urządzenie. Sytuacje ewentualnie ratuje ilość aż 8 GB pamięci RAM. Mimo nieco starszego procesora Android 11 powinien działać szybko i sprawnie. Nie pocieszająco wyglądają również aparaty fotograficzne, musimy jednak pamiętać, że są to tylko czyste dane techniczne, a dopiero faktyczne testy mogą odzwierciedlić działanie urządzenia. Oppo pozwoliło sobie umieścić w urządzeniu 48 MP + 2 MP + 2 MP, które mogłyby być lepsze, ale w końcu jest to smartfon za około 1100 zł prezentując się całkiem przyzwoicie, chociaż mogłoby być lepiej.

Źródło: Gsmarena