Jak naprawiać telefony komórkowe?

Serwis urządzeń mobilnych na przełomie lat cały przechodzi różne zmiany. Najczęściej wynika to nie tylko ze skomplikowanych procedur producenta, ale również z nowoczesnych konstrukcji smartfonów czy tabletów. Jednak jest jeden aspekt, który się zmienia bardzo rzadko jeśli nie wcale, jest to serwisowo-konstrukcyjny design urządzeń.
 
Sposoby napraw telefonów w dzisiejszych czasach jest kilka i jak się okazuje większość z nich niczym się nie różni. Z jednej strony odpowiedzialne są za to podzespoły oraz nietypowa konstrukcja, zaś z drugiej są to wymogi rynku i oczywiście najnowsza technologia, którą oprócz stworzenia należy jeszcze umieścić w małym „prostokątnym pudełeczku” zwanym dzisiaj smartfonem.

Przygotowanie do naprawy

Zanim przystąpicie do serwisowego grzebania w swoim smartfonie, warto wyposażyć się w jakieś niedrogie narzędzia. Uwierzcie mi, że do naprawy większości telefonów w warunkach domowych wystarczy (nie zawsze) jeden śrubokręt, suszarka do włosów, kostka do gitary, ostry cieniutki nożyk oraz inny cienki i plastikowy otwierak np. opener (stary dowód osobisty lub inna ostra tekturka). Jeśli nie posiadacie takich narzędzi, przynajmniej tych podstawowych to dobrze jest ich poszukać w sieci, gdzie w sklepach internetowych takiego asortymentu jest naprawdę dużo i z pewnością każdy znajdzie tam to czego szuka. Po zorganizowaniu już wszystkich potrzebnych narzędzi oraz części, czas zastanowić się jak rozpocząć naprawę naszego smartfona. Zdaje sobie sprawę, że możecie nie wiedzieć od czego zacząć, dlatego warto zajrzeć do naszych poradników lub wysłać do nas zapytanie, z pewnością podpowiemy.

Czas zdradzić największą tajemnice naprawiania telefonów – w serwisie jest jak w modzie. Tutaj również obowiązują pewne standardy i serwisowe trendy. Niezależnie od tego jaki mamy telefon, istnieją tylko dwie drogi, którymi możemy dostać się do wnętrza urządzenia: od strony wyświetlacza lub tylnej pokrywy. Nie ma innej możliwości. Jeśli już uzyskamy wiedzę jak zacząć rozbiórkę naszego smartfona to przy pomocy specjalistycznych poradników rozłożenie telefonu może zając nam nawet 15 minut, oczywiście to zależy od stopnia trudności danego modelu, bo nie wszystkie smartfony są takie proste.

Wymienna bateria – ułatwia sprawę

Z pewnością wielu z Was posiada jeszcze starsze smartfony, które mają wymienny akumulator. Oczywiście takie modele powoli odchodzą w zapomnienie, ale mogą się jeszcze pojawić na rynku urządzeń mobilnych. W telefonach, gdzie możemy samodzielnie wymienić bateryjkę rozbiórka zacznie się właśnie od tyłu. Najczęściej jednym śrubokrętem odkręcamy kilka śrubek, co pozwoli nam zdemontować cały korpus (z ramką lub bez) chroniący płytę główną oraz inne podzespoły. Zdarza się, że na takiej ramce mamy drobne podzespoły. Zobaczcie jakie to proste na przykładzie urządzenia Samsung Galaxy J7 2016, którego mieliśmy dla Was okazję osobiście rozkładać używając jednego śrubokręta, kostki do gitary, suszarki i openera.

Zdejmowanie tylnego korpusu w przypadku modelu Galaxy J7 2016 jest jak „obieranie ziemniaka”. Przesuwanie stopniowo kostki (niczym noża) spowoduje, że zaczepy korpusu będą powoli puszczać. Podobny zabieg należy wykonać w innych modelach otwieranych dokładnie w ten sam sposób np. LG G4, LG G3 lub inne budżetowe telefony LG. Po zdjęciu takiego korpusu zobaczymy płytę główną, do której podłączane są różne moduły. Taką konstrukcje miewają głównie budżetowe telefony, ale i nie tylko przykładem może być wspomniane wyżej flagowce LG. Po zdemontowaniu i odłożeniu korpusu na bok, należy odłączyć wszystkie dodatkowe moduły podłączone do płyty głównej, w tym cały moduł wyświetlacza, co umożliwi nam później jego demontaż.

Na tym etapie naprawa naszego smartfona w zasadzie się kończy, w zależności od tego co chcemy wymienić w środku. Jeśli chcemy dokonać wymiany wyświetlacza to oczywiście musimy go podgrzać, aby później móc go lekko wypchnąć z całej ramki. Przypominam, że w niektórych starszych telefonach wyświetlacz był połączony z ramką, ale dziś już producenci odchodzą od takich konstrukcji. Podczas demontażu LCD nie musimy się przejmować starym uszkodzonym ekranem, bo i tak już nic z niego nie odzyskamy. Warto zauważyć, że większość smartfonów z wymienną baterią ma bardzo podobny sposób naprawy, w skrócie: śrubki, zdejmowanie tylnego korpusu, odłączanie modułów (np. kamera) poprzez odpinanie konektorów łączących ich z płytą główną, demontaż wszystkich podzespołów, a na koniec podgrzanie ekranu i odklejanie go przy użyciu kostki do gitary lub openera. Oczywiście zdarzają się wyjątki od reguły np. Samsung Galaxy S5, gdzie naprawa zaczyna się od podgrzewania wyświetlacza.

Wyświetlacz – wyciągany od góry, to tylko chwilka czasu

Uszkodzenie ekranu to jedno z najczęstszych problemów jaki spotyka większość posiadaczy smartfonów. Nie zależnie od tego czy jest to wada fabryczna (zaryzykuje to stwierdzenie – o tym dlaczego przeczytacie tutaj) czy uszkodzenie mechaniczne wynikające z winy użytkownika ekran będzie trzeba wymienić. Jak to zrobić? Coraz częściej wyświetlacze w telefonach montowane są od góry, bez konieczności wyciągania wszystkich podzespołów. Wystarczy, że podgrzejemy ekran używając wspomnianej wcześniej suszarki do włosów lub opalarki, a w profesjonalnych serwisach separatora.

Podgrzanie ekranu spowoduje, że będziemy mogli go po prostu wyciągnąć. W zależności od stopnia podgrzania możemy wyciągnąć go od razu lub robić to stopniowo. Nie przejmujmy się uszkodzonym ekranem, jednak pamiętajmy, aby zabezpieczyć oczy oraz ręce. Do podważenia możemy użyć przyssawki podnosząc lekko ekran lub szukając szczeliny próbując jednocześnie wsunąć tam ostry skalpel, a po chwili wysuwając cienkiego openera.

Taki sposób wyciągania ekranów znajdziemy w ponad połowie smartfonów na rynku np. Galaxy A5, Galaxy A3, Galaxy J7 2017, Motorola Moto Z czy Nokia 6 i wiele innych. Wielu producentów idzie w ten sposób pewnym „trendem” serwisowo-konstrukcyjnym. Podnosząc powoli ekran powinniśmy pamiętać, że jest on podłączony do płyty głównej konektorem, który niekiedy „przykryty” jest dodatkowo plastikową osłonką.

Czynność ta w zależności od podgrzania ekranu zajmie nam naprawdę chwilkę. Nowy ekran, który zakupimy powinien posiadać już fabrycznie nałożony klej, co ułatwi nam później montaż wyświetlacza w odwrotnej i analogiczniej kolejności do demontażu. Osobiście bardzo lubię ten sposób naprawy urządzenia, jest łatwy, szybki i przyjemny.

Telefony unibody – przyda się suszarka

Zacznijmy od tego co to jest telefon unibody, oznacza to smartfona z jednobryłową obudową, czyli niewymienną baterią. Takich urządzeń na rynku mamy coraz więcej. Wszyscy producenci dostrzegają tutaj jeden trend, dodatkowo pokazując, że taki telefon może mieć szkło zarówno z przodu jak i z tyłu lub aluminiową pokrywę jak w przypadku modelu Samsung Galaxy J5 2017 czy J7 2017. Modele z tylną szklaną pokrywą naprawia się w bardzo podobny sposób jak te z wymienną baterią. Jedyna różnica to po prostu odklejenie pokrywy przy użyciu domowej suszarki lub opalarki.

Jak wspomniałem wcześniej do takiej czynności (tak samo jak przy podważaniu LCD) możemy użyć również przyssawki oraz skalpela. Każdy technik w serwisie używa takich narzędzi jakimi wygodniej mu się pracuje (w serwisach gwarancyjnych może być specjalna i wymagana instrukcja naprawy odmienna od serwisów pogwarancyjnych).

Odklejanie tylnej pokrywy jest znacznie prostsze niż podnoszenie LCD, jednakże musimy tutaj zachować szczególną ostrożność, aby nie uszkodzić sobie tego elementu jeśli nie jest pękniety.

Po rozdzieleniu pokrywy dalsza część naprawy powinna wyglądać tak samo jak w przypadku modeli z wymienną baterią, chociaż zdarzają się wyjątki np. Samsung Galaxy S6, gdzie musimy wypchnąć ekran z baterią, aby najpierw usunąć aluminiową ramkę.

Ot i cała tajemnica napraw nowoczesnych smartfonów. Warto dodać, że niektórzy producenci bardzo często nie zmieniają swoich koncepcji serwisowych kontynuując w kolejnych modelach podobne trendy serwisowe Przykładów tutaj jest wiele LG G3 do modelu G4, czy chociażby konkurencyjne modele Koreańczyków począwszy od rodziny Galaxy S7, a skończywszy na modelu Note 8. Jak widać (prawie)wszystkie naprawy wyglądają podobnie niezależnie od tego jaki to model czy producent.