Najnowsze iPhone’y w dalszym ciągu robią furorę na rynku. Telefon niemalże idealny, jednak potrafi też zawieść jak to na smartfona przystało. Awarie telefonów to zjawisko co dzienne, jednak czy zawsze widzimy wszystkie usterki naszego iPhone’a? Warto przyjrzeć się dokładnie, bo możemy znaleźć coś czego nie widzieliśmy od samego zakupu.

IPhone’y jak każde smartfony nie są idealne. Bardzo często posiadają defekty, które możemy usunąć tylko i wyłącznie w serwisie. Zdarzają się też egzemplarze, które przez 2 lata (odpowiedzialność z rękojmi) ani razu nie zawitały do serwisu, bo nie wykazały żadnej usterki. Jednak wielu klientów najczęściej nie jest w stanie dostrzec wady, która nie usunięta w przyszłości może mieć swoje konsekwencje. W przypadku modeli iPhone często możemy przeczytać (albo dowiedzieć się na przykładzie kolegi), że wyświetlacze w takcie zwykłej eksploatacji potrafią zżółknąć. Tak, dobrze przeczytaliście. Niestety klienci Apple są tak „zakochani” w swoich smartfonach z nadgryzionym jabłkiem, że nie dostrzegają jak w telefonie na rogach ekranu pojawiają się żółte pasy, albo prześwity widoczne w szczególności na białym tle. Faktyczne nie jest to usterka, która może utrudniać nam pracę, ale czy odkładanie serwisowania takiego sprzętu jest dobrym rozwiązaniem? Wydaję mi się, że każdy z was sam odpowie sobie na to pytanie.

Żółty ekran w iPhone – problemy przeszłości?

Żółknące ekrany to wada, która często opisywana jest na różnych forach i tak naprawdę możemy tylko gdybać co jest jej przyczyną. Jednak ja przedstawię wam teorie, która najbardziej do mnie trafia i była dość głośna przy okazji premiery iPhone’a 4/4s. Już wtedy dokładnie zbadano problem i okazało się, że dokoła ramki nałożono zbyt duże ilości kleju, który po postu wylewał się do środka. Dodatkowo do tego wszystkiego przyczyniły się warunki atmosferyczne (słońce) lub dodatkowy nacisk na wyświetlacz. Nie będę tutaj was straszył w jakich dokładnie modelach oprócz iPhone’a 4s takie usterki mogą występować. Napiszę jednak, że na przykładzie kolegi zdiagnozowaliśmy wspólnie taką wadę w modelu iPhone 5s, ale oczywiście to mógł być tylko przypadek. Warto jednak dokładnie sprawdzić swojego smartfona przed końcem gwarancji, bo potem zostanie nam już tylko żółty ekran i świadomość, że mogliśmy usterkę usunąć kiedy jeszcze trwał okres gwarancji producenta.